Ponad 6 tys. osób bawi³o siê w katowickim Spodku na koncercie grupy The Prodigy - ¶wiatowej s³awy wykonawcy muzyki rave.
Grupa wyst±pi³a w Polsce po raz trzeci. Zaprezentowa³a to, czym zas³ynê³a w latach dziewiêædziesi±tych - wykonywan± z rockow± energi± melodyjn±, transow± muzyk± taneczn±.
Pierwsi fani The Prodigy zjawili siê przed katowickim Spodkiem ju¿ we wtorek rano. Ze wzglêdu na t³ok przy wej¶ciach koncert opó¼ni³ siê o pó³ godziny. Niemal dwugodzinny, potê¿nie nag³o¶niony wystêp, wype³ni³y g³ównie najwiêksze przeboje zespo³u.
Ju¿ od pierwszych utworów, w¶ród których zabrzmia³ jeden z najbardziej znanych, "Smack My Bitch Up", publiczno¶æ da³a siê wci±gn±æ do dzikiego tañca, do którego zagrzewa³ j± ekscentryczny frontman, Keith Flint.
The Prodigy tworzy obecnie, prócz Flinta, jeszcze dwóch muzyków: za³o¿yciel grupy - muzyk, Liam Howlett oraz wokalista Maxim Reality. Do 2000 roku grupê wspó³tworzy³ równie¿ Leeroy Thornhill. W latach dziewiêædziesi±tych okre¶lili oni nowy nurt muzyczny, nazywany hard-core dance.
Brytyjczycy zadebiutowali albumem "Experience" w 1992 r. Nastêpnie wydali m.in. "Music For The Jilted Generation" (1994), "The Fat Of The Land" (1997), "Always Outnumbered, Never Outgunned" (2004), a ostatnio - w ubieg³ym roku - sk³adankê "Their Law - The Sinlgles 1990-2005".
The Prodigy wystêpowa³ wcze¶niej w Polsce dwukrotnie - w latach 1996 i 1998, równie¿ w katowickim Spodku. Przed tegorocznym koncertem, jako support wyst±pi³ wybrany w internetowym g³osowaniu przez fanów grupy znany polski did¿ej, MK Fever.
(PAP)
|