Nie żyje Krzysztof Puszyński, muzyk związany z zespołem Golec uOrkiestra . Krzysztof Puszyński zmarł w nocy z 14 na 15 kwietnia na zawał serca. Miał 54 lata.
Muzyk występował w Golec uOrkiestra od początku istnienia zespołu (1998) aż do 2004 roku, czyli w okresie, w którym formacja odnosiła największe sukcesy. Zajmował się grą na akordeonie oraz śpiewem. Jego wokal można było usłyszeć na przykład w piosenkach "Wyseł" i "Kuku". Był nazywany "trzecim Golcem" ze względu na ogromny wpływ na brzmienie wielu piosenek zespołu.
Na oficjalnym Facebooku Golec uOrkiestra pojawiło się oświadczenie: "Z żalem zawiadamiamy o nagłej śmierci Krzysztofa Puszyńskiego, który odszedł w nocy z 14 na 15 kwietnia 2012 roku. Krzysiek przez siedem lat grał w naszym zespole na akordeonie. Nagraliśmy wspólnie 5 płyt. To ogromna strata... Życzymy Krzysiowi, żeby spełniły się słowa genialnie przed laty zaśpiewanej przez niego piosenki »Kuku«: »Bydem w niebie w kuku grać, z janiołkami piwko grzać, wiecorkami przy ognisku fajeckem pykać. W hamacku sie kołysać, do połednia słodko spać, na górecki moje miłe z wyżyn spoziyrać«. Żegnaj Krzysiu!!!".
Pogrzeb Krzysztofa Puszyńskiego odbędzie się 18 kwietnia o godzinie 14 w Rajczy.
(onet-pl/fkat.pl/se.pl/naszemiasto.pl)