Ringo Starr wspomina...
Data: 01-02-2012 o godz. 23:42:47
Temat: Info


Ringo Starr (7.07.1940, Liverpool) który promował w poniedziałek (30 stycznia) swój nowy album w stacji Sirius XM, wyjawił, że wspólnie z kolegami rozważał bardzo spektakularne zakończenie kariery Słynnej Czwórki. Beatlesi chcieli zakończyć karierę wielkim koncertem pod egipskimi piramidami.

-Mieliśmy pomysł, żeby nasz ostatni koncert odbył się pod Piramidami albo w kraterze wulkanu na Hawajach. Wymyślaliśmy niesamowite rozwiązania, ale w końcu stwierdziliśmy, że zagramy po prostu na dachu - wspominał rockman w 43. rocznicę pożegnalnego koncertu Beatlesów.

Legendarna formacja rzeczywiście zakończyła karierę koncertem, który odbył się 30 stycznia 1969 roku na dachu londyńskiego biurowca Apple Corps. Starr przyznał również, że bardzo żałował, iż nie został ściągnięty z dachu siłą.

- Przyjechała policja, żeby przerwać nasz występ, a ja zacząłem ich prowokować, mówiąc: "No dalej, ściągnijcie mnie!". To byłoby świetne dramatyczne zakończenie, a ten cholerny glina nie chciał mnie ściągnąć!

(onet.pl)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=9587