Generacja
Data: 30-08-2010 o godz. 23:59:04
Temat: Książki


"GENERACJA" to wspólna publikacja autorstwa Michała Wasążnika i Roberta Jarosza, na którą składają się: autorski album 160 fotografii Wasążnika i esej mówiony Jarosza. Wspaniała rzecz. Jest co oglądać i jest co czytać. Bardzo ładnie wydany album. Każdy fan polskiej muzyki powinien go mieć na półce. To jest kawał historii PRL-u. Autorzy znakomicie się uzupełniają. Kapitalne zdjęcia Wasążnika i fajny, pełen humoru tekst Jarosza. Po prostu mistrzostwo świata. BRAVO! Panowie.

"Generacja" prezentuje twórców, miejsca i wydarzenia, które fundowały tożsamość kultury alternatywnej oraz przynosi słowno-wizualną dokumentację warszawskiej sceny punk i reggae pierwszej połowy lat osiemdziesiątych, w kontekście wydarzeń kulturowych i politycznych w Polsce i świecie.

Narracja książki obraca się wokół przygód warszawskich grup Kryzys , Tilt , Brygada Kryzys , TZN Xenna , Deuter , Dezerter i Izrael . Bohaterowie "Generacji" to ludzie, którzy weszli w dojrzałość w Polsce lat 1978-1980 roku. Ze względu na zastaną sytuację społeczno-ekonomiczną "realnego socjalizmu" we właściwy sobie sposób potraktowali punkowe hasło "zrób to sam": zakładali zespoły, wydawali niezależne pisma, organizowali festiwale muzyczne i własny obieg dystrybucji muzyki. Bez żenady anektowali do swoich działań struktury i miejsca oficjalne, czyli państwowe, zawłaszczając sferę rzeczywistości pozostającą pod kontrolą państwa. Istotnym punktem odniesienia "Generacji" jest - obchodzący w tym roku swoje trzydziestolecie - festiwal w Jarocinie, który w latach 1982-1986 był kipiącym tyglem i najważniejszem forum artystycznych prezentacji polskiego rocka.

"Generacja" eksploruje tak rozległe spectrum tematyczne, jak: "Anarchia w PRL" czyli tournee Rock Galicja’82, nieskrępowany obieg miękkich narkotyków, wpływ SB i komunistycznej władzy na polski punk, "czarny charakter" Zbigniew Hołdys (19.12.1951 w Lublinie) , inspiracje reggae w przesłaniu księdza Jerzego Popiełuszki etc.

Oprócz emblematycznych fotografii Wasążnika książka przynosi niepublikowane dotychczas dokumenty, w tym list Jello Biafry (17.06.1958 Boulder, Kolorado) (Dead Kennedys) do grupy Dezerter. (str. 328-329)

Robert "AFA" Brylewsk - Mieszkałem przy Pałacu Kultury i chodziłem na wszystkie wydarzenia do Sali Kongresowej. Zacząłem od Procol Harum, przeszedłem przez Jazz Jamboree, Drupiego, widziałem ostatnie Koncerty Krzysztofa Klenczona i podświadomie interesowałem się muzyką.

Paweł "Konjo" Konnak - Widziałem Kryzys w Hali Olivii w Gdańsku, w czerwcu 1981. Bardzo dziwna trasa, bo grał tam zespół Stalowy Bagaż, Pastor Gang i Budka Suflera. Miałem 14 lat. Atmosfera była niesamowita.

Tomek "Frantz" Lipiński - Muzyka i wszystko wokół niej było prądem wielokroć ważniejszym niż inne przekazy kulturowe. Całe życie jej słuchałem i zawsze chciałem założyć zespół.

Paweł "Kelner" Rozwadowski - W domu nigdy nie byłem akceptowany, a rodzice chcieli mnie ukształtować innym niż byłem. Nie wiedziałem, co chcę robić w życiu.


Michał Wasążnik (1956) – polski fotograf, mieszkający od 1986 roku w Oslo

Robert Jarosz (1966) – badacz kultury, wydawca i twórca prywatnego Archiwum TRASA W-Z, poświęconego kulturze popularnej lat 1956-1989. Kolekcjoner, który ma największy zbiór koncertów jarocińskiego festiwalu.

Tytuł: Generacja
Autor: Michał Wasążnik, Robert Jarosz
ISBN: 978-83-61407-83-6
Wydawnictwo: korporacja ha!art
Rok wydania: 2010
Format: 225x295 mm
Oprawa: miękka matowa
Stron: 336
Waga: około 1,5 kg
Cena: + - 69 zł

ha.art.pl
wiadomosci.gazeta.pl
forum.hard-core.pl
archiwum.polityka.pl

Serdecznie Dziękuję Panu Łukaszowi Podgórniemu

------------------------------------------------------------

Wydawnictwo "Muzyka Młodej Generacji (1978-1982)" jest rozwinięciem plenerowej wystawy "Muzyka Młodej Generacji – 30 lat minęło", która w 2008 roku eksponowana była na festiwalu w Jarocinie i na Przystanku Woodstock oraz na sopockim deptaku.
-------------------------------------------

Jacek Awakumowski był pasjonatem z krwi i kości. Jego przygoda z muzyką i estradą zaczęła się od wizyty w dziale promocji Bałtyckiej Agencji Artystycznej w 1974 roku, gdzie w on czas pracowałem. Tak żarliwie opowiadał o swej fotograficznej pasji, że dostał sprzęt, pracownię i wejściówkę na wszystkie imprezy.

Od tego czasu dokumentował wszystkie nasze imprezy: Pop Session, koncerty Muzyki Młodej Generacji, Międzynarodowy Festiwal Piosenki, pierwsze festiwale w Jarocinie i najważniejsze wydarzenia rock’n’rollowe i trasy koncertowe na terenie całego kraju.
Wykonał tysiące zdjęć dokumentujących historię polskiej muzyki rozrywkowej, ale też niemal pełną dokumentację przemian ustrojowych i narodzin Solidarności.

Na początku lat 80-tych Jacek poszedł na swoje. Założył własną pracownię fotograficzną. Nadal był bardzo aktywny, a jego zdjęcia ukazywały się na łamach prasy w kraju i zagranicą. Pracował dla Dziennika Bałtyckiego i Wieczoru Wybrzeża. Brał udział w tworzeniu TV Gdynia. Miał ambitne plany stworzenia profesjonalnej agencji fotograficznej jednoczącej całe środowisko fotografików Trójmiasta.

Jacek był tytanem pracy, który o jednym kubku kawy potrafił funkcjonować przez dobę i więcej. Zmarł nagle, tak jak żył, z przepracowania, z aparatem w ręku.
(Wojciech Korzeniewski)
------------------------------------------------------------------------


Przystępując do pracy nad albumem wiedziałem, że każdy inaczej pamięta zdarzenia, w których przyszło mu uczestniczyć. Z kolei zgłębiając temat zauważyłem, że wspomnienia na przestrzeni lat ewoluują, przybierając często formę heroicznych legend, w których aż roi się od niepokonanych bohaterów. Inna rzecz, że ta ewolucja często demaskuje głęboko skrywane motywy działań, które onegdaj wyglądały na poryw serca, co to "z posad świata".

Te właśnie konstelacje zaważyły na decyzji, że album będzie jak pudełko puzzli, z których każdy może sobie ułożyć własne wspomnienia i stworzyć swoją legendę.

W albumie publikujemy zdjęcia przedwcześnie zmarłego Jacka Awakumowskiego, którego przebogate archiwum uchowało się tylko częściowo, co tłumaczy dlaczego brak w nim wielu zdjęć, postaci, zespołów. Znajdują się też w nim szczegółowe daty i fakty, które w miarę możliwości skonfrontowaliśmy ze stanem faktycznym – co po tylu latach w wielu wypadkach okazało się zajęciem niewykonalnym. Cytujemy w nim także obszerne fragmenty ówczesnych tekstów dziennikarskich, których dobór, wbrew pozorom, nie jest przypadkowy, choć nie jest on też podporządkowany żadnej tezie.

Szło o to, by w miarę obiektywnie przypomnieć wydarzenia, które przed trzydziestu z górą laty wstrząsnęły naszym rynkiem muzycznym. Z dużym dystansem podchodzimy do atrakcyjnie brzmiącej teorii, która mówi, że wydarzenia te dały początek głębszym przemianom politycznym w Polsce.

Nie zmienia to faktu, że ruch Muzyki Młodej Generacji miał, bez wątpienia, wpływ na zmianę myślenia tysięcy młodych ludzi, którym przyszło żyć, dorastać w tamtym szarym, pozbawionym nadziei kraju.

Należy pamiętać, że były to czasy, w których "Władza" – zachowując pozory demokracji – krzywym okiem patrzyła na wszystko, co zachodnie. Wiernie naśladując tu „Wielkiego Brata” ze wschodu… Dlatego też próby tworzenia systemu promującego niezależnych artystów , a nawet zorganizowanie festiwalu rockowego, były przedsięwzięciem tyleż skomplikowanym, co karkołomnym.

Walter Chełstowski, Filip Holszański, Marcin Jacobson, Wojciech Korzeniewski, Jacek Sylwin, Wiesław Śliwiński i Jerzy Wertenstein-Żuławski – to nazwiska kojarzone z hasłem Muzyka Młodej Generacji. My, prawdę mówiąc, ryzykowaliśmy niewiele, bo dopiero zaczynaliśmy dorosłe życie, więc ewentualne potknięcia wpisane były w cenę, jaką się płaci za entuzjazm i brak doświadczenia. Głową i stanowiskiem ryzykowali za to ludzie, o których dziś tak chętnie się zapomina – Andrzej Cybulski i Hanna Witucka (dyrekcja Bałtyckiej Agencji Artystycznej w Sopocie), Czesław Robakowski i Jan Jajor (włodarze Jarocina), Marian Szurygajło i Michał Pakuła (szefowie Jarocińskiego Ośrodka Kultury) i wielu, wielu innych. Dziesiątki, setki ludzi dobrej woli, urzędników, dziennikarzy, majstrów i działaczy młodzieżowych, którzy wbrew ogólnym dyrektywom, czasem oficjalnie – a czasem całkiem po cichu – wsparli nasza szaloną wizję pogoni za normalnym, cywilizowanym światem. Im to właśnie dedykujemy ten album."
(Marcin Jacobson)

Tytuł: MMGmuzyka młodej generacji [1978-1982] na zdjęciach Jacka Awakumowskiego
Autor: koncept, wybór tekstów, redakcja: Marcin Jacobson, koordynacja całości: Wiesław Śliwiński i Wojciech Korzeniewski
ISBN: 978-83-929278-0-8
Wydawnictwo: Fundacja "Sopockie Korzenie"
Rok wydania: 2009
Format: 240x270 mm
Oprawa: miękka matowa
Stron: 176
Waga: około 1,2 kg
Cena: + - 99 zł

wdaxrock.com
Jacek Awakumowski (1957-1999)
sopockiekorzenie.org.pl
muzykageneracji.pl
archiwum.naszemiasto.pl
jacobson.pl

Serdecznie Dziękuję Wojtkowi Korzeniewskiemu, Wiesławowi Śliwińskiemu i Marcinowi Jacobsonowi.

------------------------------------------------------------

Zobacz jeszcze - Wspomnienia rówieśników ROCK & ROLLa

Zobacz jeszcze - Jarocin w obiektywie bezpieki

------------------------------------------------------------





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=8467