Edyta Bartosiewicz
(11.01.1966 w Warszawie) wychodziła 4 x na bis podczas festiwalu Orange Warsaw zagrała pierwszy solowy koncert od 10 lat.
Na torze wyścigów konnych na Służewcu w sobotę, 28 sierpnia, zgromadziło się kilka tysięcy fanów
Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru była Edyta Bartosiewicz. "Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że tu jestem" - powiedziała na powitanie i zaczęła od "Niewinności", po której wszedł przearanżowany "Zegar".
Część utworów otrzymała zupełnie nową oprawę dźwiękową, a część została zagrana w oryginalnej aranżancji. W Warszawie wybrzmiały także dwa nowe utwory, które pojawią się na październikowej płycie Bartosiewicz (pierwszej od 12 lat!) np. "Madame Bijoux" i jeden cover - "Just The Way It Is, Baby" grupy The Rembrandts.
Po 80 minutach grania i czwartym bisie twarz Bartosiewicz promieniała niczym niezmąconą radością.
- Jesteście bardzo niegrzeczni, że nie chcecie jeszcze iść spać - pogroziła na żarty palcem.
(interia.pl)