Audioriver - początek 6 sierpnia
Data: 01-08-2010 o godz. 13:21:05
Temat: Koncerty


Audioriver, Płock, plaża nad Wisłą, bilety: 70 zł, karnety: 100 – 130 zł, piątek (6.08) – niedziela (8.08), godz. 19

Płockie Audioriver najlepszym europejskim festiwalem? Tak przynajmniej twierdzi prestiżowy elektroniczny portal Resident Advisor. A 750 tysięcy czytelników miesięcznie pokazuje, że z takim zdaniem należy się liczyć

Z opinią fachowców nie ma co dyskutować – tak więc czym prędzej rezerwujcie państwo sobie wolny czas między 6 a 8 sierpnia, by wyjechać na Audioriver.

Co więcej, tegoroczna edycja festiwalu ma zostawić poprzednie w cieniu. I jeśli nawet podejdziemy nieufnie do tego typu przechwałek, trudno zaprzeczyć, że impreza ta odegrała ważną rolę w wyprowadzeniu gustu polskiego słuchacza z „gitarowego getta”.

Polacy na własne oczy mogli się przekonać, jak brzmi twórczość jednego z ojców drum’n’bassu Roniego Size’a, co prezentuje nestor electroclashu DJ Hell, i czy zamieszanie wokół dubstepowych dokonań Rusko i Caspy nie jest aby na wyrost. Jednym zdaniem – błyskawicznie nadrobiliśmy zaległości.

Tym razem konstelacja festiwalowych gwiazd rzeczywiście świeci jeszcze jaśniej niż w poprzednich latach. Poruszający się na granicy electro i techno Brytyjczycy z Simian Mobile Disco grają na tyle frapująco, że zdobyli serca podejrzliwych francuskich słuchaczy. Mało tego, zdołali zachwycić nawet jednego z potentatów amerykańskiej branży muzycznej multimilionera Diddy’ego.

Wyspiarskie Hadouken! może kpić sobie z przemawiających ex cathedra scenicznych autorytetów, jak również londyńskich snobów usiłujących podczepić się pod alternatywną młodzież, ale tak naprawdę sami stają się tym, z czym kiedyś walczyli.

Wyznaczają trendy, co więcej – zapracowali sobie na odrębną muzyczną szufladkę. Ich twórczość, klasyfikowana kiedyś jako nowy rave, obecnie określana jest mianem grindie, czyli mieszanką grime’owej wściekłości z manierą indie. Krytycy mają ambiwalentne odczucia, ale za to mieszanka ta ponoć doskonale się sprawdza na scenie.

Będzie także w Płocku okazja do tego, by odetchnąć i zebrać siły przed występami artystów-instytucji: Richiego Hawtina oraz Laurenta Garniera. Temu służyć może występ Four Tet – projektu będącego przykładem przystępnego eksperymentu, pełnej wyczucia próby pchnięcia popu w objęcia abstrakcji.

W eklektycznym show znajdą coś dla siebie nawet fani jazzu czy folku. Audioriver rzeczywiście nie ma granic.

(rp.pl)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=8367