Polak potrafi!
Data: 22-11-2009 o godz. 01:45:56
Temat: Info


Filestube.com, wyszukiwarkę muzyki, gier czy filmów stworzoną przez firmę ze Szczecina, miesięcznie odwiedza więcej internautów niż Naszą-klasę.pl i Onet.pl. razem wzięte. W Polsce jest praktycznie nieznana

O takich serwisach jak Filestube.com w branży internetowej krąży powiedzenie: „Ludzie z listy najbogatszych magazynu »Forbes « pewnie o nich nie słyszeli, za to każdy nastolatek - owszem”.

Wyszukiwarka szczecińskiej spółki Red Sky powstała niespełna dwa lata temu. -Działamy podobnie jak Google, tyle że wyszukujemy pliki muzyczne, filmowe czy z grami. U siebie nie przechowujemy żadnych plików, jedynie wskazujemy internautom ich miejsce w sieci - mówi Arkadiusz Seńko, szef Red Sky.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy serwis wystrzelił niczym rakieta - według badania firmy badawczej comScore w październiku Filestube.com był szóstą w kolejności witryną w USA, która przyciągnęła najwięcej nowych użytkowników. Ruch w serwisie wzrósł o 48 proc., do ponad 6,6 mln internautów.

Jak mówią szefowie spółki, to właśnie Amerykanie najczęściej zaglądają do wyszukiwarki, stanowiąc - w zależności od miesiąca - 20-30 proc. ruchu. Wielu internautów trafia też do Filestube.com z Indii, Pakistanu czy Brazylii.

W sumie w październiku serwis przyciągnął aż 26 mln użytkowników z całego świata - to więcej niż Nasza-klasa i Onet.pl razem wzięte (wg zestawienia Google Ad Planner miały w tym samym okresie po 11 mln użytkowników). A wyszukiwarka szczecińskiej firmy w zestawieniu Google zajęła 52. miejsce, przed m.in. popularnym serwisem Digg.com (internauci zamieszczają tam linki do różnych informacji), rosyjskim serwisem społecznościowym Odnoklassniki.ru czy stroną agencji Reuters.

W Polsce Filestube.com jest praktycznie nieznany - odwiedza go raptem ok. 800 tys. internautów. - Koszty obsługi ruchu polskich internautów są wyższe niż przychody z polskiego rynku - ironizują właściciele Red Sky.

Spółka w tym roku liczy na kilka milionów złotych przychodów. Zarabia głównie na reklamach, ok. 10 proc. to przychody z abonamentu (użytkownicy płacą 1,99 dol. miesięcznie, aby reklam nie oglądać).

W porównaniu z Onetem (83 mln zł przychodów w I półroczu br.) czy Naszą-klasą to jednak skromne liczby. - W takim serwisie nie wszyscy będą się chcieli reklamować, bo przecież serwis opiera się na linkach do serwisów powszechnie uważanych za pirackie - zauważa jeden z dyrektorów domów mediowych.

To nie przeszkadza inwestorom. W październiku w spółkę zainwestował polski fundusz Xevin Investments, podwyższając kapitał i obejmując ok. 25 proc. udziałów w Red Sky. Za ile, tego nie ujawnia. Według nieoficjalnych informacji może chodzić o kwotę rzędu 2-3 mln zł. - Kiedy przed wakacjami zaczynaliśmy negocjacje, spółka jeszcze nie była rentowna. Ale przez te kilka miesięcy przychody rosły nawet po 100, czy 200 proc. - mówi Marek Rusiecki, członek zarządu Xevin. Zapewnia, że mają kilka pomysłów na to, jak dodatkowo spieniężyć ruch w serwisie.

- Tempo wzrostu jest rzeczywiście imponujące, to ewenement w skali polskich serwisów. Tak szybko rosła tylko Nasza-klasa, a pod względem liczby użytkowników Filestube.com dawno ich prześcignął - mówi Rafał Agnieszczak, twórca kilkunastu internetowych biznesów, m.in. serwisu Fotka.pl czy aukcyjnego Świstaka.

Zastrzega jednak, że Filestube.com może napotkać rafy. Mimo że serwis nie przechowuje plików, to na podobnej zasadzie działał osławiony The Pirate Bay, który był tylko książką adresową dla internautów, pokazując im, skąd można je ściągnąć. - I mimo swojej popularności został sprzedany za kilka milionów dolarów, co pokazuje, że tego typu serwisy są tyle warte, ile przynoszą miesięcznie - zauważa Agnieszczak. Podkreśla też, że konkurencja jest duża - bo internauci na wiele sposobów szukają plików, od wyszukiwarki Google począwszy.

- Do tego mogą dojść zakusy wielkich wytwórni, aby zmienić prawo i dobrać się do skóry także pośrednikom w ściąganiu plików, bo przecież wiadomo, skąd bierze się popularność takiej wyszukiwarki - mówi właściciel spółki, która zastanawiała się nad inwestycją w Filestube.com. Zastrzega jednak, że to nie względy prawne przeważyły o decyzji na nie. - Teoretycznie jest w tym jakaś podwójna moralność, ale inaczej nie byłoby YouTube i wielu innych serwisów - dodaje.

I Xevin, i Red Sky zapewniają, że działają zgodnie z prawem - zarówno amerykańskim, jak i polskim. I usuwają z wyszukiwarki odnośniki do plików, które w sieci znalazły się nielegalnie, o ile dostaną odpowiednie zgłoszenie. Wprowadzają też filtry, aby link do raz usuniętego pliku nie znalazł się ponownie w serwisie. - Dziennie dostajemy kilkadziesiąt, a czasem kilkaset takich zgłoszeń - mówią szefowie Red Sky.

Podkreślają, że chcą rozwijać inne wyszukiwarki tematyczne. - Szukamy nisz, które nie są jeszcze przez Google opanowane - mówi Seńko. Taka próba to np. CarOcean, wyszukiwarka ofert motoryzacyjnych czy przygotowywany serwis ogłoszeniowy.

(gazeta wyborcza.biz)
look na FilesTube.com





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=7512