Raper Peja (17.09.1976 w Poznaniu) w piśmie odniósł się do słów Ryszarda Nowaka z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, który nazwał hiphopowca "bandytą"
Oto treść oświadczenia:
"W związku z działaniami Pana Ryszarda Nowaka z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami w Szklarskiej Porębie, który wielokrotnie, publicznie i za pomocą środków masowego przekazu nazwał mnie bandytą oświadczam, iż działania te noszą znamiona przestępstwa zniesławienia, a także naruszają moje dobra osobiste" - napisał Ryszard 'Peja' Andrzejewski.
Słowa Nowaka związane są incydentem podczas koncertu w Zielonej Górze, podczas którego raper sprowokował tłum do pobicia jednego z obrażających Peję widzów:
Peja wzywa Nowaka do zaniechania wszelkich działań i publicznych wypowiedzi naruszających dobra osobiste rapera. I ostrzega:
"W przypadku gdyby działania Pana Nowaka lub innych osób i instytucji naraziły mnie na szkodę w skutek konieczności odwołania lub zmiany planów koncertowych, domagać się będę odszkodowania. Jak już wielokrotne powtarzałem jestem gotów ponieść odpowiedzialność za swoje czyny. Czy na to samo gotowy jest Pan Ryszard Nowak?" - pyta poznański raper.
(interia.pl)