DJ AM nie żyje.
Data: 30-08-2009 o godz. 16:15:21
Temat: R.I.P


Adam Goldstein (30.03.1973 – 28.08.2009), jeden z najpopularniejszych amerykańskich DJ-ów, który występował pod pseudonimem DJ AM nie żyje. 36-letni artysta najprawdopodobniej przedawkował narkotyki. Ciało muzyka znaleziono w jego nowojorskim mieszkaniu. Kilka miesięcy temu mężczyzna wyszedł cało z katastrofy awionetki.

Ratownicy medyczni, by wejść do apartamentu musieli wyważyć drzwi. Na miejsce wezwał ich zaniepokojony znajomy DJ-a, ponieważ nie mógł dostać się do mieszkania. Ciało mężczyzny znaleziono w sypialni. Policjanci, którzy przeszukali apartament muzyka znaleźli fajkę do palenia kraku oraz silne lekarstwa , wypisywane na receptę.

Goldstein już kilka razy umknął śmierci. Rok temu przeżył katastrofę awionetki. Samolot spadł w Północnej Karolinie. Na jego pokładzie był także Travis Barker, perkusista punkowej grupy Blink-182. Obaj muzycy odnieśli w wypadku poważne obrażenia.

- Adam był pionierem. jako jeden z pierwszych miksował rocka z hip-hopem - powiedział przyjaciel Goldsteina, DJ Scott Schroer znany jako Scotty Boy. Według niego DJ AM wyleczył się z uzależnienia. Po wypadku przyjmował jednak leki przeciwbólowe.

(PAP/gazeta.pl)

Znamy przyczyny śmierci Adama Goldsteina. Sekcja wykazała, że DJ AM zaginął po przyjęciu zabójczej mieszanki leków i kokainy.

Ciało artysty znaleziono 28 sierpnia w jego mieszkaniu na Manhattanie.

Muzyk wielokrotnie mówił otwarcie o problemach z kokainą, ecstasy i innymi nielegalnymi używkami, jednak zapewniał, że od kilku lat jest czysty.

Niedawno uszedł z życiem z katastrofy samolotu, w wyniku której poważnych obrażeń doznał Travis Barker z blink-182.

(ONET)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=7192