Bono (10.05.1960 w Dublinie w Irlandii) i U2 wystąpili w sobotę wieczorem na stadionie olimpijskim w Berlinie dla blisko 100 tysięcy widzów. Zarówno fani, jak i krytycy muzyczni oceniają koncert jako fantastyczny
Bono zaśpiewał evergreeny takie, jak „Bloody Sunday”, ale też nowe piosenki z płyty „No line On The Horizon”.
Muzycy U2 powrócili do Berlina po 20 latach. W 1989 roku grali w hołdzie pokojowym przemianom w Europie Środkowej Wschodniej; świętowali upadek żelaznej kurtyny. Potem pojawiali się tu wielokrotnie.
Na początku lat 90. Bono i koledzy w słynnych berlińskich studiach Hansa nagrali jeden ze swoich najlepszych albumów „Achtung Baby”. Na jego okładce znalazły się zdjęcia muru berlińskiego oraz trabanta fantazyjnie pomalowanego przez mieszkającego w Berlinie artystę Thierry Noira.
W Berlinie powstało też kilka teledysków U2. Clip do piosenki „Night And Day” nakręcił we własnym mieszkaniu Wim Wenders.
Za swoje zaangażowanie w sprawy polityczne i społeczne cztery lata temu muzycy otrzymali od Amnesty International tytuł Ambasadorów sumienia.
Berliński koncert był jednym z zaledwie dwóch występów w Niemczech zaplanowanych podczas aktualnej trasy po Europie.
W ramach tourneé muzycy z U2 wystąpią również w Polsce – 6 sierpnia na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Będzie to ich trzeci występ w Polsce. Dla Polaków grali w 1997 i 2005 roku.
(TVP Info/PAP)