W wieku 58 lat zmarł gitarzysta David Williams. Jako muzyk sesyjny grał z takimi gwiazdami jak Madonna, Michael Jackson, Lionel Richie i Jessica Simpson. Choć miał na koncie bogatą karierę, odszedł w ubóstwie.
Kontrowersje wzbudziły okoliczności śmierci muzyka. Jego rodzina oskarżyła pracowników szpitala Sentara w Hempton w stanie Wirginia, że nie zapewnili artyście wystarczającej opieki. Zdaniem bliskich Williams był źle traktowany przez personel, bo nie był ubezpieczony.
>i>"Zmuszono nas do odłączenia maszyny podtrzymującej życie tylko dlatego, że nie opłacał składek ubezpieczenia" - powiedział jeden z członków rodziny muzyka dziennikowi "New York Post".
Słowa krewnych potwierdził znajomy zmarłego. Jego zdaniem zachowanie pracowników szpitala wobec ubogiego pacjenta było "skandaliczne i godne pogardy".
David Williams trafił do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia krwi i zapadł w śpiączkę. Zmarł w piątek 6 marca.
(PAP-dziennik)