Uczestnicy Norway Rock Festival (10-13 lipca) w norweskim Kvinesdal wracają do domów z wspomnieniem wielkiej tragedii. W pobliżu miejsca, gdzie odbywał się festiwal, znaleziono ośmioro nieprzytomnych ludzi w autobusie. Dwie nie żyją.
Policja mówi, że sześć osób trafiło do szpitala "w złym stanie". Na razie brak jednak informacji, co było przyczyną utraty przytomności i zgonów. Brak też informacji na temat poszkodowanych. Media donoszą, że nie wyklucza się zatrucia, ale nie podają konkretów.
"Norway Rock Festival" rozpoczął się w Kvinesdal w czwartek i ma potrwać do niedzieli.
Wystąpili:
Motörhead, Alice Cooper, Helloween, Soilwork, Turbonegro, Pain, Hardcore Superstar, Hayseed Dixie, Volbeat, DumDum Boys, Pagan's Mind, The Quireboys, WE, Stage Dolls, Backstreet Girls, Audrey Horne, Insense, Ronni Le Tekrø, K[nine], The Last Rock'N'Roll Band
Imprezę przerwano jednak w związku ze znalezieniem zwłok.
(dziennik)