44-minutowy film "Jarocin" jest częścią serii dokumentalnej "Wydział śledczy IPN" i konfrontuje znalezione przez Instytut Pamięci Narodowej dokumenty i fotografie z uczestnikami jarocińskich festiwali. "W tym celu przeprowadziliśmy rozmowy ze świadkami tamtych wydarzeń, m.in. organizatorami festiwalu oraz ówczesnymi władzami" - wyjaśnia scenarzysta i reżyser filmu Marcin Więcław.

Według Makowskiej, siłą dokumentu jest to, że po raz pierwszy publikowane są w oryginalnej formie dokumenty SB na temat Festiwalu.

"Dzięki nim można prześledzić metody jakimi posługiwano się w pracy operacyjnej i spróbować odpowiedzieć na pytanie, dlaczego festiwal w Jarocinie był tak bacznie obserwowany przez SB" - mówi Makowska.

Pierwszym filmem o jarocińskim festiwalu była nieocenzurowana "Fala", nakręcona w 1985 roku przez zmarłego tydzień temu reżysera Piotra Łazarkiewicza. Wielu krytyków uznało ten film za kultowe dzieło o PRL-u, buncie i muzyce. "Falę" pokazano w 2005 roku w Jarocinie. Obejrzało ją kilka tysięcy ludzi. Łazarkiewicz przyjechał wtedy z grupą studentów Warszawskiej Szkoły Filmowej i operatorem Andrzejem Wolfem.

"Pod opieką Piotra studenci nakręcili wtedy film Skansen. Jego reżyserem był Rafał Żurek" - wspominał Andrzej Wolf.

Oprócz obrazu stworzonego przez Discovery, w tym roku organizatorzy zaproszą festiwalowych gości na inne seanse filmowe "w fotelach, ale pod gwiazdami". Jednym z nich będzie filmowa biografia Iana Curtisa - wokalisty legendarnego Joy Division. Kinomani obejrzą też portret ikony kontrkultury Joe Strummera czy "Last Days" - dramat przybliżający kilka ostatnich godzin życia genialnego muzyka Kurta Cobaina.