Dying Fetus w Progresji
Data: 09-06-2008 o godz. 00:05:00
Temat: Koncerty


Na jedyny koncert, 12 czerwca przyjedzie do Polski grupa Dying Fetus. Występ Amerykanów odbędzie się w warszawskim klubie Progresja. Na scenie towarzyszyć im będą: Antigama oraz Toxic Bonkers 12 czerwca - Progresja, start: 19.00, bilety: 25 zł







Dying Fetus zdobyło uznanie za innowacyjne połączenie technicznej wirtuozerii i chwytliwości w budowie piosenek (mieszanka death metalu, hardcore i grindu). Choć z drugiej strony, to jedna z tych kapel, która mimo dużego potencjału, nigdy nie stała się gwiazdą światowego formatu. Choć istnieje od początku lat 90. ich pierwsze oficjalne wydawnictwo ukazało się dopiero w 1995 roku. Potem było coraz lepiej, ale zespół trawiły i trawią nadal liczne kłopoty personalne i chyba właśnie, dlatego nie udało im się wejść na stałe do deathmetalowej ekstraklasy. Muzycy nie zamierzają jednak składać broni, o czym przekonują nas swoim ostatnim wydawnictwem "War Of Attriction" wydanym przez Relapse Records. U boku Dying Fetus zobaczymy Antigamę i Toxic Bonkers…

Dying Fetus zadebiutowali w 1995 roku samodzielnie wydanym "Infatuation With Malevolence", krążek jest kompilacją materiałów demo z lat 1993-1994. Odbyli trasę po Wschodnim Wybrzeżu i reprezentowali na prestiżowej muzycznej konwencji CMJ w nowojorskim Lincoln Center, death metalu jako gatunek muzyczny. Rok później światło dzienne ujrzał drugi album "Purification Through Violence", opublikowany równocześnie w USA przez Pulverizer Records i w Europie przez Diehard Music Worldwide. Płyta promowana była wspólną trasą z Monstrosity i Kataklysm. Trzeci krążek "Killing on Adrenaline" wydali nakładem własnej wytwórni Blunt Force Records (europejskim wydawcą została niemiecka Morbid Records). W trakcie dziewięciotygodniowej trasy obejmującej Amerykę Północną i Europę (w tym Polskę - zagrali wówczas z Deranged) zaliczyli występy na festiwalach Milwaukee Metalfest, Montreal Metalfest, German Morbid Metalfest, Ohio Deathfest i Superbowl of Hardcore. Wywiady z nimi i artykuły o zespole pojawiały się w wielu amerykańskich i międzynarodowych magazynach. Dodatkowo pojawiali się na wielu składankach, także w radiu i w sieci. Wzmożone zainteresowanie zachęciło zespół do reedycji nieosiągalnego już debiutu "Infatuation With Malevolence". Menu płyty uzupełniono o trzy utwory koncertowe z europejskiej trasy anno domini 1998 i niepublikowane studyjne nagranie demo. Wkrótce potem podpisali stosowne dokumenty z Relapse Records i w roku 2000 na rynek trafił pierwszy krążek w barwach nowego wydawcy "Destroy The Opposition". Rok 2001 pierwszy to najpoważniejszy zakręt w historii formacji, w jej szeregach dochodzi rozłamu. Jason Netherton, Sparky Voyles i Kevin Talley opuszczają Johna Gallaghera i rozpoczynają działalność pod szyldem Misery Index. W maju 2003 roku John z nowym składem zakończył prace nad materiałem "Stop At Nothing". W koncertowej promocji płyty wspierał ich John Longstreth, perkusista znany z Origin, Skinless czy Exhumed. Na kolejny album "War Of Attriction" musieliśmy czekać prawie cztery lata. Piąty longplay kwartetu z Maryland zarejestrowano w rodzimym studiu Hit & Run. W charakterze perkusisty wystąpił Duane Timlin, związany wcześniej ze Divine Empire, Forest Of Impaled czy Broken Hope. "War Of Attrition" to death metal w doskonałym, amerykańskim wydaniu. Płyta trwa niewiele ponad pół godziny, ale jest tak intensywna, i tak zmasowana oraz brutalna, że nie pozostawia wrażenia niedosytu. Osiem utworów wystarczy aż nadto, większa dawka tak technicznego wyziewu mogłaby okazać się męcząca. Jest tu tyle zmian tempa, tyle wirtuozersko zagranych motywów, tyle błyskotliwie ze sobą połączonych pozornie nieprzystawalnych elementów muzycznej układanki, że można by tym wszystkim obdzielić kilkanaście płyt innych, mniej doświadczonych zespołów.

Antigama, to nieszablonowe i niczym nieskrępowane spojrzenie na współczesny awangardowy grindcore i noise. Od samego początku pomysły rozsadzały muzyków, oprócz regularnie wydawanych dużych krążków, nagrania Antigamy możemy odnaleźć na najprzeróżniejszych singlach, splitach, tribute-albumach i kompilacjach. Jak sami się przyznają, z czasem stracili już rachubę ile pozycji liczy ich dyskografia. Przełomowym momentem w historii warszawskiego kwartetu okazał się był rok 2005. W marcu zespół zarejestrował materiał na trzeci pełnowymiarowy album "Zeroland". W kwietniu natomiast miała miejsce reedycja "Discomfort", chwilę później ukazał się długo oczekiwany split 7" z włoskim Bastard Saints, a pod koniec wakacji - winylowa wersja "Discomfort". "Zeroland" trafił do sprzedaży w listopadzie, a wkrótce potem Antigama podpisała kontrakt z amerykańską Relapse Records. Pierwszym wydawnictwem dla nowej stajni był split 7" w limitowanej serii "Slimewave Series" z brazylijskim Rot. Do nagrania "Resonance" (debiutu dla Relapse Records), zespół przystąpił w grudniu 2006 roku w Studio X w Olsztynie, jak zawsze pod okiem Szymona Czecha. Premiera płyty miała miejsce w maju 2007 roku. Niedługo potem ukazał się limitowany split 7" z Pig Destroyer i Coldworker oraz japońska edycja "Resonance" z dodatkowym utworem "Zoom". Od września 2007 roku w zespole gra nowy basista - Michał Zybert. W październiku 2007 zespół wyruszył na Mind Eaters Tour 2007 w towarzystwie olsztyńskiej Nyii oraz trójmiejskiego Blindead.

Toxic Bonkers założyli w 1993 roku Marcin Klimaszewski (Klimer) i Konrad Sobierajski (Sobieraj). W 1994 roku nagrali demo, które sprzedało się w ilości ponad 4000 egzemplarzy. W efekcie pojawiły się propozycje koncertów i wywiadów oraz recenzje, co jeszcze bardziej przyczyniło się do rozpropagowania zespołu. Przez dwa lata Toxic Bonkers dawało się poznać na europejskiej scenie. W 1997 roku włoska S.O.A. Records wydawała debiutancki album Bonkersów "If The Dead Could Talk" (polskim wydawcą było łódzkie Pop Nosie). Płyta sprzedała się w podobnym nakładzie jak "Demo", co pozwoliło Toxic Bonkers zaistnieć w sieciach wysyłkowej sprzedaży na całym świecie oraz pojawić się na składankach polskich i zagranicznych. Kolejny materiał "Blindess" (2000) oprócz kilku nowych utworów zawierał kawałki z "Demo" w nowych, brutalniejszych wersjach. "Rzeź dla niewinnych uszu, uczta dla smakoszy" - pod takim hasłem płyta pojawiła się w wytwórni Nikt Nic Nie Wie. Niedługo po wydaniu "Blindness" po długiej i ciężkiej chorobie odszedł Sobieraj, jeden z założycieli i dusza zespołu. To wydarzenie rzuciło cień na dalsze losy Toxic Bonkers i bardzo mocno odbiło się na zespole. W tym czasie Klimer rozważał nawet rozwiązanie grupy. W nowym składzie (w międzyczasie zmienili się gitarzysta i wokalista) zespół pracował nad materiałem, częściowo napisanym jeszcze za życia Sobieraja. Dziesięć utworów zostało zarejestrowanych w kwietniu 2003, grupa dawała pojedyncze koncerty w kraju, a na jesieni wyruszyła w trasę z Dead Infection i Abysal pod szyldem Grind Tour De Pologne III. Cieple przyjęcie "nowego" Toxic Bonkers zaowocowało kolejnymi koncertami w kraju i za granicą. Późną wiosna 2004 zespół trafił do wytwórni Selfmadegod Records z Białej Podlaskiej i już 11 września ukazało się "Seeds of Cruelty", wydawnictwo które sporo namieszało w polskim jak i europejskim światku muzycznym. Szum i zamieszanie wokół zespołu, masa recenzji i wywiadów zaowocowało wieloma koncertami (Metal Heads' Mission na Ukrainie w sierpniu 2004 i 2005 roku, Massa Brutto Fest w Mińsku na Białorusi, koncerty w Rosji, na Ukrainie, w Czechach oraz na festiwalach Merciless East w Chełmie w połowie 2004 roku i Hellfest w Lesznie w pierwszym kwartale 2005). Pierwsza polowa roku 2006 upłynęła po znakiem ciężkiej pracy nad nowym materiałem, przecinanej kilkunastoma koncertami, latem zagrali na Obscene Extreme Festival w Trutnov oraz na Hunterfescie w Szczytnie. W maju 2007 roku Selfmadegod wypuściła na rynek album "Progress", na który składa się 10 utworów, będących miksem death metalu, grindu i hardcore.

(klub Progresja)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5261