Sonny Bono - nowe fakty jego śmierci
Data: 04-04-2008 o godz. 11:32:56
Temat: Info


Były agent FBI twierdzi, że słynny piosenkarz Sonny Bono (16.02.1935 - 5.01.1998) nie zginął w wypadku narciarskim, ale został pobity na śmierć.

Oficer wywiadu, który od 10 lat prowadził śledztwo w sprawie zgonu amerykańskiego wokalisty i polityka, twierdzi, że powiązani z handlem bronią i narkotykami urzędnicy najwyższego szczebla zlecili zabójstwo gwiazdora w obawie, że mógłby doprowadzić do ich zdemaskowania.

Z oficjalnego raportu wynika, że były mąż Cher zginął wskutek uderzenia w drzewo na stoku narciarskim w Nevadzie w styczniu 1998 roku, jednak były agent Ted Gunderson twierdzi w wywiadzie dla magazynu "Globe", że okoliczności śmierci polityka były dużo bardziej drastyczne.

- W raporcie z autopsji nie ma najmniejszych dowodów, które potwierdzałyby tezę o zgonie w wyniku uderzenia w drzewo, natomiast można w nim znaleźć mocne dowody świadczące o tym, że Sonny Bono został zamordowany - mówi Gunderson sugerując, że gwiazdor był doświadczonym narciarzem i w tragicznym dniu został osaczony przez grupę płatnych zabójców, którzy pobili go na śmierć, a następnie upozorowali wypadek. Hipotezę byłego agenta potwierdzają biegli kryminolodzy, którzy obawiają się, że władze stanu Nevada zbyt pochopnie ustaliły przyczyny śmierci Bono. Z kolei śledczy Bob Fletcher wyjawił niedawno, że niespełna miesiąc przed wypadkiem wysłał politykowi materiały z 10-letniego dochodzenia, które wiązało prominentnych urzędników rządowych z nielegalnym handlem bronią.

- Sonny Bono zapowiedział, że ta sprawa będzie jego priorytetem. Jestem pewien, że został zamordowany przez kogoś, komu zależało na tym, aby go uciszyć - mówi Fletcher.

(onet)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=4889