Piaseczny opowiada o...
Data: 03-04-2008 o godz. 00:10:00
Temat: wywiady


W wywiadzie dla Sony BMG, Andrzej Piaseczny tłumaczy dlaczego jest artystą spłenionym.

Piętnaście lat temu Andrzej Piaseczny nagrał pierwszą płytę ze swoim zespołem Mafia – przez te lata stał się jednym z najważniejszych głosów polskiej muzyki. Dziś jako Artysta spełniony, jak mówi "przyjmuje siebie z balastem swoich sukcesów i uśmiechem niepowodzeń"... Twierdzi, że ta płyta to historia, której trzeba stawić czoła. 7 KWIETNIA 2008 roku ukazuje się niezwykła płyta podsumowująca 15 lat artystycznych dokonań Andrzeja Piasecznego.

Co zmieniło się w Tobie w ciągu tych 15 lat?

Piosenka napisana przed 15-stu laty teraz nie brzmi tak samo, nie przez zmiany w aranżacji ale przez czas który minął. Słowa raz wypowiedziane mogą przybierać różne znaczenia w kontekście momentu, w którym jesteś. Może to zabrzmi niewiarygodnie, ale mimo działki którą uprawiam mam wielkie poczucie niezależności, duże poczucie tego że ważne jest to, z czego jestem zadowolony. Ważne jest to zadowolenie, zaufanie do siebie i swoich wyborów.

Czy ten zestaw prezentuje Twoje ulubione utwory?

Z uśmiechem mówiąc przekleństwo każdego popularnego człowieka, niezależnie od tego czy jest aktorem, muzykiem, malarzem, polega na tym, że zawsze tę jedną rolę czy obraz będzie nosił na czole jako znak rozpoznawczy – dlatego na płycie musiały znaleźć się moje największe przeboje. Robiąc taką kompilację zwykle trudno uciec od piosenek, które były znane i których sukces przyczyniły się do tego, że mogę pisać coś innego obok. Wolę jednak przemycać ulubione utwory niż popisywać się i chwalić tym, co się udało. Dzisiaj mam okazję pochwalić się nie tylko sukcesem ale też tym, co dla mnie stanowi dużą wartość emocjonalną. Z wielu piosenek, które nagrałem największy sentyment mam do tych, które nie odniosły sukcesu, nawet nie miały szansy na sukces – strony B singli albo poza singlowe. "Więcej chcę" – To jedna z piosenek, które nie wytypowane na singla. Podobnie jest z piosenką "Kiedy jestem" – płyta nagrana po 10 latach z kolegą Chojnackim nie odniosła sukcesu, ale zdecydowałem się tę piosenkę pokazać jeszcze raz, bo dla mnie ona coś niesie coś ważnego. "O przebaczeniu" – moim zdaniem jedna z najbardziej mądrych piosenek, które udało mi się napisać. Podobnie - "Znak przeznaczenia" z płyty "Popers", na której jest masa piosenek, do których mam ogromny sentyment.

To jakie są twoje ulubione piosenki?

"O Przebaczeniu" jest mi bliska. "Cały twój", "Chociaż Ty" - każda z tych piosenek, ma swoją historię której nie wstydziłbym się opowiadać, choć może bałbym się przekroczenia pewnego poziomu bezpośredniości, żeby nie narzucić odbiorcom mojego myślenia. "Pozostawisz ślad", "Miłość pod księżycem", "Kiedy jestem", "Noce całe" – tych piosenek jest sporo. Są tam też dwa świetne utwory – a ja nie jestem taki chętny do chwalenia się - "Przytul mnie życie", napisałem dla Krawczyka, choć ta piosenka bardziej pasowała do mnie, ale gdybym w tamtym momencie mojego życia zaśpiewał te słowa to nikt by mi nie uwierzył – potrzebny był ktoś starszy, by je odpowiednio przekazać. Nie potrafiłbym uciec od liryki, którą mam w głowie, więc będzie to bardziej "Znak Przeznaczenia" niż "DJ" wszystko potrafię zaśpiewać lirycznie, a dowodem na to jest piosenka "Z Głębi Duszy". "Wolność w Nas" to genialny numer jeszcze z czasów Mafii który zasługiwał na troszeczkę większy sukces. Niestety, kompletnie nie mam władzy nad tym, co ludzie zaakceptują

(nadesłane przez Sony BMG)







Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=4876