Niemiecki zespół Tokio Hotel przerwał światową trasę koncertową. Podczas pobytu grupy w Portugalii zachorował idol nastolatek i wokalista Bill Kaulitz.
Kaulitz został natychmiast przewieziony do szpitala w Niemczech, gdzie stwierdzono u niego zapalenie krtani, co wyklucza jakiekolwiek śpiewanie. Tokio Hotel odwołują kolejne koncerty zaplanowanej trasy.
W przypadku Billa choroba jest o tyle poważna, że jako wokalista mocno eksploatuje swoje struny głosowe częstymi koncertami oraz pali papierosy, co w przyszłości może doprowadzić do jeszcze poważniejszych stanów.
Chłopcy z Tokio Hotel wydali już oświadczenie, w którym przepraszają za zaistniałą sytuację i obiecują wznowić trasę po wyzdrowieniu wokalisty. Kiedy to będzie nie wiadomo. Narazie Bill przestał palić papierosy i przerzucił się na... fajkę
(interia)