Gentleman - wykonawca uważany za jednego z najwybitniejszych twórców
muzyki reggae grającego obecnie na scenie europejskiej już niebawem zawita
do naszego kraju.
rtysta wystąpi wraz z The Far East Band na jedynym koncercie w Polsce!
To wielkie widowisko odbędzie się 23 listopada 2007 w Hali Stulecia we Wrocławiu, w ramach imprezy Wroc Love Exclusive Stage, projektu powołanego przez grupę wrocławskich promotorów ze współpracą z głównym promotorem Gentlemana na Polskę, agencją Roots Music Promotion.
Wrocławski występ będzie również elementem europejskiej trasy promującej nowy longplay Gentlemana - "Another Intensity",
Hala Stulecia
ul.Wystawowa 1 :: Wrocław :: Poland
Bilety:
49 zł do 15.10
65 zł do 22.11
80 zł w dniu koncertu
(Independent)
Gentleman przez wielu uważany jest za jednego z najwybitniejszych twórców reggae – dancehall działającego obecnie na scenie europejskiej,
Dorastał w Kolonii w duchu konwencjonalno - religijnych podstaw.
W wieku trzynastu lat po raz pierwszy zainteresował się stylem roots reggae. Poza tym został stałym słuchaczem i fanem Davida Rodigana z BFBS, który swego czasu jako jedyny
w Niemczech prowadził program poświęcony muzyce reggae.
Pierwsze kroki muzyczne Gentleman stawiał w zespole Killin Riddim Section z którym spędził dziesięć intensywnych, ale i owocnych w doświadczenia muzyczne lat.
Umiejętność posługiwania się patois (językiem użytkowym Jamajczyków) i wyczucie karaibskich brzmień nabył artysta podczas pobytu na Jamajce gdzie przybył chcąc ze źródła czerpać wiedze o muzyce, Za prawdziwe reggae Gentleman uważa utwory świadome i twórcze. Takie, które opowiadają o miłości, złośliwości, pobożności i szczerości.
Są inspiracją i motywacją dla niezaspokojonej chęci życia i poszukiwań boga. Stawia inne religie w pobliżu chrześcijaństwa w swej konwencjonalnej formie. Jego wartości są uniwersalne i przekraczają religijne i kulturowe granice. Jak sam mówi: "Nie mogę pisać piosenek na takie tematy, jak bieda i getto. Potrafię zaśpiewać o czymś, co widziałem. Wychowałem się w dobrej rodzinie i nie wiem, co to znaczy getto. Jeszcze nigdy nie miałem broni w ręku i nie potrafię pisać o czymś, czego nie przeżyłem. Oprócz tego stwierdziłem, że chcę pisać teksty, które będę mógł zaśpiewać mojemu synowi za dziesięć lat, i które mają jakiś sens. Jest tak, że nigdy już nie da się cofnąć tego, co się kiedyś stworzyło. Materiał już na zawsze zostanie na płycie i ludzie zawsze będą mogli powiedzieć: hej, co za gówno wtedy zrobiłeś. Dlatego zawsze upłynie trochę czasu, zanim w końcu stwierdzam, że chcę nagrać jakiś utwór. Nigdy nie robię czegoś pochopnie."
Ostatni album Gentlemana „Confidence” potwierdza wielki kunszt artysty, został on przyjęty przez publiczność jak i prze krytykę z wielkim entuzjazmem.