Port Royal W Hard Rock Cafe
Data: 03-11-2007 o godz. 00:05:00
Temat: Koncerty


Włoska grupa Port Royal zagra 6 listopada w warszawskim HRC, jako pierwsza kapela serii imprez "Alternative Trippin Stage.

W każdy pierwszy wtorek miesiąca, na scenie pojawiać się będą artyści którzy znaleźli się - bądź znajdą na składance Alternative Trippin . Po zebraniu znakomitych recenzji na OFF Festival w Mysłowicach, zespół przyjeżdza do Polski promując swój kolejny album „Afraid to Dance".

Port-Royal to projekt włoski, rodzinnym miastem muzyków jest Genua, w której jednak próżno doszukiwać się bezpośrednich inspiracji dla muzyki prezentowanej przez band.Ten zespół nie pochodzi - jak by się wydawało - z Islandii. Port-Royal to projekt włoski, rodzinnym miastem muzyków jest Genua, w której jednak próżno doszukiwać się bezpośrednich inspiracji dla muzyki prezentowanej przez band. W jednej z recenzji natknąłem się na ciekawą uwagę - to właśnie w Genui, w roku 2001 policja brutalnie rozpędziła protestujących alterglobalistów, dzięki czemu samo miasto zaczęło być kojarzone właśnie z tym dramatycznym wydarzeniem. Muzyka Port-Royal jest dokładnym przeciwieństwem jakiejkolwiek brutalności i przemocy, jest rozległa, spokojna i rozmarzona - właśnie dlatego pierwszym miejscem, z którym moglibyśmy kojarzyć te dźwięki, jest właśnie wspomniana na początku Islandia. Bynajmniej nie Genua. Zostawmy jednak kwestię geograficznych inspiracji, skupmy się na samych dźwiękach. Grupa została połona do życia w 2000 r. Rok później zespół miał przygotowaną płytę. Wydana w maju płyta "Flares" to pierwsze duże wydawnictwo zespołu. Port-Royal nagrywają dla labelu Resonant, konsekwentnie prezentującego doskonałe, post-rockowe bądź ambientowe nagrania. "Flares" bardzo płynnie wpisuje się w brzmieniową "politykę" wytwórni - dźwięki Port-Royal pełne są tworzonych za pomocą gitar ambientowych pustych plaż, otwartych przestrzeni, które zniewalają rozległością, trudną do objęcia za pierwszym razem. Niezwykle intensywna dawka bardzo ulotnej muzyki, po brzegi wypełnionej pogłosami, rozmazaniami, również ciągłymi eksperymentami, dość skutecznie jednak ukrywającymi się przed brzmieniową eksktrawagancją. I wszystko wydawałoby się dość nudne, gdyby nie rytm, pojawiający się tutaj z czasem zaskakującą, wręcz idmową siłą. Elektroniczne bity pełnią więc rolę szkieletu dla brzmień przypominających prace Sigur Rós, Briana Eno, Soul Whirling Somewhere czy nawet Biosphere [zwróćcie uwagę na te specyficzne, ciepłe tła]. "Flares" to muzyka pełna różnych kolorów, bujająca się od elektroniki po "czysty" post-rock, kojąca przytłumionym brzmieniem pianina, doskonale sprawdzająca się w roli oblepiającego letni wieczór tła. Będzie to cykl koncertów ze światowej trasy grupy.

Bilety w przedsprzedaży kosztują 20zł, w dniu koncertu 25 zł,

(eventim)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=4331