Doszły kolejne niepokojące wiadomości na temat Britney Spears. Piosenkarka za wszelką cenę walczy o powrót do wielkiej formy, jednak niespecjalnie jej się to udaje.
Zupełną katastrofą okazał się wywiad i sesja zdjęciowa Spears dla amerykańskiego czasopisma OK! Według świadków, to, co się wydarzyło mogłoby zniszczyć nawet karierę Britney!
Sesja zdjęciowa wypadła wręcz fatalnie. Podobno na niektórych fotografiach artystka wygląda, jakby była martwa! Naprawdę trudno było wybrać choćby dwa, trzy dobre zdjęcia!
Sam wywiad z Britney też nie należał do udanych. Wokalistka zachowywała się bardzo dziwnie. Co chwila wychodziła do toalety, a po każdej takiej wizycie jej nastrój diametralnie się zmieniał. Momentami Spears wpadała paranoje, twierdząc np. że sufit za chwilę zleci im na głowę. Niektórzy wpadli w osłupienie, kiedy Britney, po zjedzeniu pieczonego kurczaka, wytarła ręce w wartą parę tysięcy dolarów sukienkę od Gucciego!
Najciekawsze jest, że to sama piosenkarka zabiegała o ten wywiad. Zadzwoniła do redaktora naczelnego i powiedziała, że chciałaby na łamach pisma porozmawiać o swoim rozwodzie, załamaniu nerwowym i kłótni z matką.
Jakby tego było mało, to Spears podobno znów jest w ciąży i ... nie wie z kim....
(MTV Polska)
