Gitarzysta zespołu Queen Brian May uważa, że aktor Johnny Depp byłby najlepszym odtwórcą roli nieżyjącego wokalisty grupy Freddiego Mercurego w planowanym filmie biograficznym.
W planowanym projekcie, w który zaangażowani są członkowie Queen, zostanie przedstawiona historia życia wokalisty.
Mercury czerpał życie garściami, a jego zachowanie często budziło kontrowersje. Znany był z niecodziennego ubioru na scenie oraz pomalowanych na czarno paznokci. Nigdy nie ukrywał również swoich homoseksualnych skłonności.
(PAP)