'HORYZONTY' Resoraków!
Data: 23-05-2023 o godz. 23:07:13
Temat: Info


Niebawem ukaże się czwarta płyta Resoraków pt. 'HORYZONTY'. Jeżeli muzyka do Was nie przemówi - nie zrobi tego również tysiąc słów.



Oficjalna premiera płyty przewidziana jest na 1 czerwca zgodnie z hasłem „nowe resoraki na dzień dziecka” – wtedy to muzyka pojawi się w streamingach. Płyta została nagrana w znanym już składzie:

Irek Mierzejewski
Jędrzej Nawara
Iwar Romanek
Piotr Romanowski
Tomek Sikorski

Muzyka: Resoraki
Słowa: J.Nawara (z wyjątkiem)
Słowa: J.Nawara/T.Sikorski (utwory Horyzonty i Nie teraz)

Nagrania i miks: Vojto Monteur
Master: Robert Szydło
Produkcja: Vojto Monteur i Resoraki

► https://pl.wikipedia.org/wiki/Resoraki
► https://www.facebook.com/resorakiwroclaw
►https://listen.tidal.com/artist/10999909
►https://open.spotify.com/artist/4cbRpMKX9R8hf9nwz6bNl1
►https://www.deezer.com/pl/artist/59711272
►https://music.apple.com/us/artist/resoraki/1492934335
►https://music.youtube.com/channel/UC1SpjND2AhwBmNpSRU1Ln2g
►https://songwhip.com/resoraki
►https://soundcloud.com/resoraki

'OBCY W OBCYM KRAJU'

Uwielbiamy grać ten numer na próbach. Trudno powiedzieć w czym dokładnie tkwi jego moc: czy we wprowadzającym arpeggio basowym Tomka, które delikatnie tka sieci pod fundamenty dla rozlewających się, płynnych jak stal dźwięków pedal steela od Iwara… Czy też może to zasługa dosyć niestandardowego – jak na nasz dotychczasowych repertuar – radioheadowego groovu, wypracowanego pieczołowicie przez Piotrka, w którym gęsto poutykane są smaczki Irkowej gitary. Nie wiem… Dość na tym, że za każdym razem, gdy gramy ten utwór i dochodzimy do środkowej, instrumentalnej części to zawsze nasze myśli ulatują gdzieś daleko i nie wracają przez dłuższą chwilę… Dokąd? Nie wiem… Ale wiem, że w przypadku tej piosenki jestem dumny także z tekstu, który w sposób (mam nadzieję) nieoczywisty snuje lekko ezoteryczną narrację, łącząc w sobie motywy z ulubionych książek (m.in. „Opowieść o wężowym sercu” Radka Raka czy powieść Roberta A.Heinleina pod tym samym tytułem), sumy własnych przemyśleń na temat rzeczy wszelakich a nawet wplatając cytat z dygresji, zasłyszanych u jednego z redaktorów zaprzyjaźnionego radia w ostatnie wakacje („w tym roku nie dam już rady, trzeba będzie znów emigrować w głąb siebie…” – dzięki, Maciek!). Dlaczego akurat te elementy posłużyły za nieświadome inspiracje w trakcie tworzenia? Nie wiem… Nie wieeeem… - tak pisze Jędrzej Nawara, wokalista i klawiszowiec grupy

'SNY TESLI'

Jedna z wielu biografii wielkiego wizjonera, jakim bez wątpienia był Nikola Tesla, opisuje szczegółowo niecodzienny sposób na utrwalanie w pamięci pomysłów, które bez ustanku nawiedzały jego głowę. Otóż naukowiec miał ponoć w zwyczaju organizować sobie dosyć niecodzienne warunki do spania; a żeby być bardziej precyzyjnym – warunki do zasypiania i gwałtownego budzenia się. Otóż, w chwilach zwątpienia we własny intelekt, wynalazca zwykł kłaść się na swojej ulubionej leżance, trzymając w rękach metalową kulę. Zasypiając wysuwał dłonie lekko poza legowisko, tak, że były one w zawieszeniu, umiejscowione dobry metr nad metalową paterą. W momencie gdy zasypiający mózg Tesli wchodził w fazę kreatywną snu aktywowaną przez fale theta, jego umysł podsuwał mu w gwałtownych seriach sennych rozbłysków kreatywne rozwiązania palących go problemów. Po chwili jednak, gdy całe ciało naukowca poddawało się głębszej fazie snu (już nie tak ekscytującej i kreatywnej – przynajmniej z punktu widzenia Tesli), mięśnie wiotczały, dłonie rozluźniały się, a kula spadała wtedy z łoskotem na metalową tacę. Wówczas Nikola zrywał się gwałtownie, od razu utrwalając sobie już w pełni świadomy sposób ledwo co wyświetlone obrazy, wzory i wynalazki.

Takie ujęcie piosenki w warstwie tekstowej, próbowaliśmy odzwierciedlić muzycznie poprzez swoisty sound-design: początkowe łagodne dźwięki gitary akustycznej Iwara, symbolizującej zapadanie w sen, przerywa uporczywy i świdrujący odgłos dronu, zwiastującego nadciągające fale theta, które z kolei prowadzą do przebudzenia w postaci mocniejszego akcentu wejścia sekcji rytmicznej (kula spada i jej odgłos budzi naukowca). Czy się udało? Sprawdźcie sami.

Nikola Tesla był postacią tragiczną. Wystarczy sobie wpisać „nikola tesla last photo” w wyszukiwarkę, żeby od razu, na nowo, po raz setny zrozumieć lub przypomnieć sobie, że wszyscy, bez względu na to czy jesteśmy geniuszami czy nie – skończymy tak samo. My jednak wolimy zapamiętać go jako wizjonera u szczytu możliwości twórczych – z błyskiem w oku, zawadiackim wąsem i dziesiątkami pomysłów, dzięki którym nasze życie jest łatwiejsze. - Jędrzej Nawara

(Jędrzej Nawara)







Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=28713