Poniżej zapis ciekawej rozmowy z wokalistką zespołu Kariną Mazurczak oraz z zespołowym kompozytorem i instrumentalistą Danielem Popkiem – swoistymi „rodzicami” projektu.

Kardamon to przyprawa o cudownych właściwościach. Kto z was wpadł na pomysł, żeby właśnie tak nazwać zespół?

Karina: Kardamon powstał przez połączenie pierwszych liter naszych imion od Kariny Daniela i tak wyszło. Dopiero jak poczytałam o tych cudownych właściwościach samej przyprawy, pomyślałam, że to bardzo trafiona nazwa.

Daniel: Tak właśnie było. Nic dodać, nic ująć.

Na albumie płynnie łączycie wiele gatunków. Z którym gatunkiem jest wam najbardziej po drodze?

Karina: Dla mnie wszystkie gatunki są odzwierciedleniem mojej artystycznej duszy. Ballady uwielbiam śpiewać, bo w nich oddaję bardziej wrażliwą stronę mojej osobowości. Pop, rock to moja silniejsza odsłona, energicznej i charyzmatycznej kobiety, która zaraża energią ze sceny. W bluesie mogę śpiewać inaczej, nie muszę się trzymać żadnych ram. Poza tym czuję, że w tej muzyce jest ta dusza i prawda, która mnie fascynuje. Poruszając się w różnych gatunkach muzycznych, mogę bardziej wyrażać siebie.

Daniel: Korzenie mam rockowe, zaczynałem w rockowych zespołach. Słucham jednak bardzo różnorodnej muzyki, stąd pojawiają się w mojej głowie różne melodie. Ogólnie bliska jest mi muzyka gitarowa. Myślę, że słychać to w naszych kawałkach. Głównym instrumentem jest gitara, od niej się zaczyna tworzenie każdego numeru.

Instrumentalizacje waszych utworów karmią ucho nawet najwytrawniejszego słuchacza genialnie podkreślając płynące linie melodyczne. Zaczynając pracę nad utworem od razu wiecie, jak powinien brzmieć?

Karina: Daniel jest mistrzem od tych płynących dźwięków i to on wymyśla wszystkie melodie w Kardamonie, ja mu tylko troszkę przy tym pomagam. Nie wszystko co wymyślamy od razu nam się podoba. Czasami utwór wymaga innego spojrzenia, odłożenia go na później, pewnych zmian, które go wzbogacą. Są też takie momenty, że nasze wspólne muzyczne pomysły od razu ze sobą idą w parze i utwory powstają dosłownie w 5 min.

Daniel: Na brzmienie piosenki składają się wszystkie instrumenty, brzmienie każdego z osobna. Wszystko to łączy się w całość. Jest to proces stopniowy. Bardzo ważnym elementem jest dobranie odpowiedniego tempa, aby piosenka nie była zbyt zagoniona, ani też rozwlekła. Kiedy przekazuję Karinie kawałek, ona zazwyczaj jak kameleon potrafi wpasować się ze słowami i z melodią wokalu do tego co ode mnie dostaje. Piosenka zawsze zaczyna się jednak od melodii czy riffów gitarowych. Potem dodaję perkusję, bass i pozostałe gitary, dodatkowo tzw. „przeszkadzajki” perkusyjne, instrumenty klawiszowe, skrzypce i inne elementy, które dodają smaku piosence. Na koniec dochodzi miks i mastering, który spaja ze sobą wszystko i nadaje ostateczny kształt brzmieniu.

Wasze teksty bazują na pełnej gamie emocji. Nie brak im ani pieprzu ani soli. Jaki jest według was przepis na udany tekst?

Karina: Teksty to akurat moja domena. Zawarte w nich treści dotyczą wszystkiego co czuję, czego doświadczam. Życie jest paletą różnych barw, doznań, emocji zarówno tych dobrych jak i tych gorszych. Przelanie ich na papier skutkuje taką mieszanką z życia wziętą - pełną miłości, buntu, radości, łez, smutku, nadziei jednym słowem samo życie. A czy istnieje przepis na udany tekst? Tu nie ma przepisu. To nie zupa pomidorowa. Życie pisze nam różne scenariusze, a ja je tylko potem opisuję.

Daniel: Dobry tekst to taki, który jest uniwersalny, z którym każdy może się w jakiś sposób identyfikować. Sam tekst bez melodii, byłby jedynie wierszem. Musi się więc łączyć z muzyką w wiarygodny sposób. Odpowiednie połączenie jest bardzo ważne. Całość musi ze sobą współgrać, a to nie jest takie proste. Karina jako wokalistka posiada taką umiejętność, potrafi słowom, które śpiewa, nadać moc.

Muzyka jest pokarmem dla duszy. Zdecydowanie serwujecie słuchaczom wysublimowane i dopieszczone pod każdym względem utwory. A czego wy jesteście głodni?

Karina: Jestem głodna koncertów, tam czuje się jak ryba w wodzie. Poza tym jestem spragniona tworzenia nowych utworów i traktuje to jako wyzwanie artystyczne.

Daniel: Przede wszystkim grania. Energia koncertów, to że widzimy reakcję publiczności, że ktoś zna i śpiewa nasze piosenki, to że gramy na żywo z całym zespołem, to wszystko jest dla nas jak pokarm. Tego klimatu nie da się uzyskać podczas nagrywania w studiu, czy nawet na próbach. Czego słuchacze mogą spodziewać się na waszych koncertach?

Karina: Koncerty Kardamonu to energia, radość, wzruszenia i muzyka, która niesie słuchacza w inny wymiar.

Daniel: Myślę, że dużej dawki dobrej muzyki, czy potrzeba czegoś więcej (śmiech). Podobno muzyka obniża stres, poprawia samopoczucie i czyni nas szczęśliwszymi. Na koncertach Kardamonu na pewno słuchacze mogą się spodziewać różnorodności muzyki, różnorodności emocji, dobrej energii.

Czego słuchacze mogą spodziewać się na waszych koncertach?

Karina: Koncerty Kardamonu to energia, radość, wzruszenia i muzyka, która niesie słuchacza w inny wymiar.

Daniel: Myślę, że dużej dawki dobrej muzyki, czy potrzeba czegoś więcej (śmiech). Podobno muzyka obniża stres, poprawia samopoczucie i czyni nas szczęśliwszymi. Na koncertach Kardamonu na pewno słuchacze mogą się spodziewać różnorodności muzyki, różnorodności emocji, dobrej energii.

Wymarzone miejsce na koncert?

Karina: Wymarzone miejsce na koncert to takie, gdzie są ludzie, bo to oni nam dają energię zwrotną. Nam żadne warunki nie straszne, graliśmy już w mega ulewie, w palącym słońcu czy też na scenie z palet, ale zawsze towarzyszyli nam ludzie - nasza publika, dla której jesteśmy w stanie zagrać wszędzie. Zapraszamy Was na wszystkie wydarzenia Kardamonu, o których będziemy informować na bieżąco.

Daniel: Nie ma takiego miejsca, w którym bym marzył zagrać. Miejsce nie ma aż takiego znaczenia. Duże, plenerowe koncerty, niosą ze sobą mnóstwo energii, ale osobiście bardzo lubię też kameralne grania, gdzie jest lepszy kontakt z publicznością. Nie liczy się miejsce, liczą się ludzie.

W takim razie widzimy się pod sceną! Dzięki za rozmowę.

Album promują single „Prosto w serce”, „Dieta”, „Ile to już lat” i „Czas” wraz z klimatycznymi teledyskami

KARDAMON
"Inny wymiar"
℗ 2021 Kardamon
Lista utworów: (czas: 33:36)
Premiera: 10 listopada 2021

1. Inny wymiar (3:16)
2. Moje miasto (3:00)
3. Ile to już lat (2:19)
4. Satysfakcja (3:44)
5. Piękny dzień (3:55)
6. Zagadka (2:47)
7. Dieta (2:39)
8. Prosto w serce (3:25)
9. Czas (3:22)
10. Chemiczny blues (3:29)
11. Jaśminowy (1:35)

W nagraniach udział wzięli:
Karina Mazurczak - wokal
Daniel Popek - gitary
Przemysław Pałdyna - gitara basowa
Robert Protasewicz – perkusja

Miks - Andrzej Karp, Daniel Popek
Mastering - Andrzej Karp
Zdjęcia - Sylwia Tarkowska
Opracowanie graficzne - Justyna Lewczuk
Produkcja - Daniel Popek, Karina Mazurczak, Andrzej Karp
Wydawca - Metro Promotion

Album można nabyć w sieci sklepów Empik i na oficjalnej stronie zespołu. Zespół planuje obecnie wiosenną trasę koncertową.

(KARDAMON / fot. Marta Rzepka)

(Beata Ejzenhart - Ismayilov - www.tekstyszytenamiare.pl