Bono był bardzo niezadowolony z faktu, że premier Włoch Silvio Berlusconi użył jego zdjęcia na ulotce wyborczej.
Lider U2 napisał do polityka list, w którym stwierdza: "Panie Berlusconi, bardzo mi Pan pochlebia, jednak zarazem czuję się wykorzystany".
Na ulotce zobaczyć można zdjęcie Bono i Berlusconiego ściskających sobie ręce, podpisane: "Irlandzki muzyk dziękuje premierowy za akcje charytatywne podjęte przez włoski rząd".
Bono przyznaje, że spotykał się z Silvio Berlusconim i prosił go o pomoc dla krajów trzeciego świata. Podkreśla jednak, że należy lepiej przyjrzeć się, czy polityk wywiązał się z poczynionych wówczas obietnic.
(MTV Polska)