Od noworocznego weekendu w areszcie śledczym przebywa pewien Szwed z Uppsali podejrzany o terroryzowanie sąsiadów. 25-latek został zatrzymany za zbyt głośne słuchanie muzyki.
Sąsiedzi cierpieli od roku. Młody człowiek co noc rozkręcał wieżę stereo na cały regulator, a do tego zabawiał się jeszcze w perkusistę, waląc do taktu w kuchenne garnki. Wzywanych przez sąsiadów policjantów po prostu nie wpuszczał do mieszkania. W końcu jednak miarka się przebrała.
Młody „meloman” poczeka w areszcie śledczym do zakończenia swego procesu. Policjanci, którzy przyszli go aresztować, skonfiskowali też „narzędzie przestępstwa”, czyli wieżę stereo. W razie wyroku skazującego prawo przewiduje możliwość zniszczenia takiego narzędzia.
(PAP / wiadomościTVP)