Krzysztof Zalewski kontra Grubson. Red Bull SoundClash już jutro! Data: 20-11-2019 o godz. 23:05:01 Temat: Info
To nie będzie zwykły koncert, ale wyjątkowe a wyjątkowe muzyczne wydarzenie, które
wychodzi poza utarte schematy grania na żywo. Red Bull SoundClash powraca do
Polski po siedmiu latach!
Wejścówki na koncert wyprzedały się w bardzo szybkim
tempie, ale zmagania artystów będzie można śledzić na żywo - start transmisji już jutro (21 listopada) o 20:15.
„Proszę już rezerwować termin, koncert będzie do innych niepodobny!” – zachęcał Krzysztof
Zalewski i zrobił to wyjątkowo skutecznie – koncert wyprzedał się w rekordowym tempie. To
nie tylko za sprawą samych artystów, ale również wyjątkowego formatu wydarzenia. Już w
czwartek na warszawskim Torwarze naprzeciw siebie staną dwie ekipy, dowodzone przez
gwiazdy, by w trakcie kilku rund, rozstrzygnąć, kto jest lepszy. Stawką pojedynku na
warszawskim Torwarze będzie triumf w niecodziennym starciu między gatunkami, a
zwycięzcę bitwy wybierze publiczność siłą głosu swoich gardeł. O iście bokserski wymiar
pojedynku zadba prowadzący Waldemar Kasta – bezdyskusyjna legenda polskiego rapu,
znany również jako konferansjer gal KSW.
(Zalewski i Grubson / fot. Paweł Zanio)
Wejściówki na czwartkowy koncert wyprzedały się w bardzo szybkim tempie, ale zmagania
artystów będzie można śledzić też na na żywo . W trakcie transmisji na
żywo z koncertu będzie trwać konkurs, na zwycięzców którego czekają smartfony, gadżety
Red Bull SoundClash oraz półroczne subskrypcje Tidal Polska.
FORMAT WYDARZENIA
Czwartkowy koncert to zderzenie dwóch muzycznych, czasem bardzo od siebie odległych
światów. W jednej hali, ale na dwóch scenach, naprzeciw siebie staną muzycy, którzy muszą
w trakcie koncertu udowodnić, że są lepsi od drugich – ich zadaniem jest rywalizować ze
sobą na utwory i pomysłowe występy na żywo. Artyści wystąpią na przeciwległych scenach
rozdzielonych fanami, a sama rywalizacja przebiegać będzie według precyzyjnie
określonego scenariusza:
• Pierwsze zadanie postawione przed Krzysztofem Zalewskim i Grubsonem to wykonanie
własnej wersji znanego hitu spoza ich repertuaru.
• W drugiej rundzie artyści wejdą w muzyczne buty rywala, by „przejąć” utwór wykonywany
na sąsiedniej scenie i grać dalej w swojej stylistyce.
• Trzecia runda to niepowtarzalna szansa, by usłyszeć kawałki Grubsona i Krzysztofa
Zalewskiego w nietypowych wersjach – gatunki muzyczne narzuci DJ.
• W finale na każdej ze scen pojawią się nieoczekiwani goście specjalni, którzy mogą
przesądzić o losach pojedynku!
„Poczęstujcie nas dużą dawką hałasu” – zagrzewa swoich fanów Krzysztof Zalewski. To
właśnie zgromadzona na warszawskim Torwarze publiczność zdecyduje, kto wygra Red Bull
SoundClash – po każdej rundzie mierzona będzie siła aplauzu, a suma punktów zdobytych
wyłoni zwycięzcę tegorocznej edycji.
O ARTYSTACH
KRZYSZTOF ZALEWSKI: Prawdziwy człowiek-orkiestra: kompozytor, autor tekstów,
wokalista, multiinstrumentalista. Grał koncertym.in. z Brodką i Heyem, śpiewał piosenki
Osieckiej i Republiki, a ostatnio z klasą przerobił utwory Czesława Niemena, za co
zasłużenie dostał Fryderyka. Na swoim koncie ma trzy autorskie płyty, z których pochodzą
tak przebojowe single jak „Jaśniej”, „Miłość Miłość” czy „Luka”. Najlepsze jednak wciąż
dopiero i przed nim, i nami – dziś to przecież nie on, a gwiazdy lecą w jego stronę.
GRUBSON: Z każdego podłoża potrafi zrobić parkiet i bawi się tak, że sił ci zabraknie –
niezależnie od tego, skąd wziął swój pseudonim, Grubsonowi trzeba przyznać, że na scenie
wszystko robi „na grubo”. Gdzie się nie pojawia, tam zyskuje fanów uwiedzionych jego
pozytywną energią i miksem hip-hopu z jamajskimi brzmieniami. Niedawno z hitem „Na
szczycie” przekroczył granicę 100 mln wyświetleń na YouTube, ale to na pewno nie ostatni
rekord w jego dorobku. Jak sam w końcu nawija: obca mu nuda, noga cały czas na gazie i
długa!