Lucy Rose – zachwycający album „No Words Left” już dostępny Data: 25-03-2019 o godz. 20:31:25 Temat: Info
Krążek zatytułowany „No Words Left” to czwarte wydawnictwo w dyskografii Lucy Rose (20.06.1989 Camberley, Surrey, Anglia), Krążek trafił do serwisów cyfrowych oraz sklepów w piątek 22 marca.
Na „No Words Left” Rose jest uderzająco szczera. Zarówno muzycznie, jak i tekstowo, płyta jest bardzo intensywna. To dzieło kompletne, które jest doskonałym przykładem, że format albumu wciąż ma największą siłę oddziaływania. Lucy Rose tak opisuje proces nagrań:
Czuję się zupełnie inaczej niż przy wydawaniu poprzednich płyt. Trudno mi ubrać te emocje w słowa. Nie wydaje mi się, aby był to mój najlepszy z dotychczasowych albumów, bo nie wierzę w tego typu porównania w muzyce. Ale na pewno jest inny. W każdym aspekcie – pisanie, nagrywanie, wydawanie – robię to inaczej niż dotychczas. Przestałam się przejmować każdym detalem i jest to bardzo wyzwalające uczucie. Niedawno dowiedziałam się, że słowo „sincere” („szczery”) pochodzi z łaciny i oznacza sine = bez i cera = wosk. Nieuczciwi rzeźbiarze w Rzymie czy Grecji zakrywali niedostatki w swoich rzeźbach za pomocą wosku. Rzeźba „bez wosku” oznacza więc szczerość. Ten koncept bardzo do mnie przemówił i myślę, że jest to klucz do odbioru mojej nowej płyty. (…) „No Words Left” nie jest najłatwiejszą płytą w odbiorze, ale liczę, że właśnie dlatego słuchacze odnajdą w niej ukojenie. Lucy Rose
(Lucy Rose)
„No Words Left” zostało nagrane w Brighton. Za produkcję odpowiada Tim Bidwell, a miksem zajął się Cenzo Townsend.
(Lucy Rose)
Media o albumie:
Posępny i piękny – The Guardian *****
Tekstowo to najlepsze dokonanie Rose w karierze. Przejmujące, poruszające, szczere, spektakularne – NME
Mocny album, który momentami uchwyca prawdziwe piękno – The Sun ****
(…) przez „No Words Left” płynie niespotykana wcześniej pewność w twórczości Lucy Rose – The Line of Best Fit
Zniewalający album o godzeniu się ze światem, w którym żyjemy – Evening Standard
Intymny i płynący z głębi serca zestaw piosenek w duchu „Blue” Joni Mitchell – The Times
Dawno już żaden smutny album tak nie podnosił na duchu – The Arts Desk ****
„No Words Left” to posępna wycieczka… wymyślna, powściągliwa, smutna i pocieszająca zarazem – AllMusic ****
„No Words Left” to kontynuacja surowej siły „Something’s Changing”. Artystka odkrywa się muzycznie i tekstowo – HMV
Delikatne i piękne – Associated Press
Łatwo można utożsamić się z surową melancholią tego albumu – The National Post Lista utworów: (czas. 34:57)
1. Conversation (3:49)
2. No Words Left (Pt. 1) (1:27)
3. Solo(w) (4:07)
4. Treat Me Like A Woman (3:47)
5. The Confines of This World (3:39)
6. Just A Moment (1:43)
7. Nobody Comes Round Here (3:46)
8. What Does It Take (2:33)
9. Save Me From Your Kindness (3:47)
10. Pt. 2 (3:07)
11. Song After Song (3:07)
(Lucy Rose)
(Lucy Rose)