Ten z kolei ukaże się na sklepowych półkach 16 sierpnia, a w ślad za nim zabrzmi na żywo na najlepszych europejskich scenach w ramach największej do tej pory trasy koncertowej zespołu.

(Carnival Youth)

Zapewne niektórzy z Was kojarzą tych uroczych bałtyckich chłopaków z poprzednich 4 albumów - “Never Have Enough”, “No Clouds Allowed”, “Propeller” i wydanego w ich rodzimym języku „Viena vilciena”. W tym roku przedstawiają światu kolejne mocne dzieło - tym razem we współpracy z mistrzami gatunku: wyprodukowane jak zawsze przez Gatisa Zakisa, zmiksowane przez zdobywcę Grammy Nicolasa Verhnesa i zmasterowane w Sterling Studios w Nowym Jorku przez Grega Calbiego, który może pochwalić się takim portfolio jak The National, MGMT, Interpol czy Arcade Fire.

(Carnival Youth od lewej Edgars Kaupers, Roberts Vanags, Emīls Kaupers)

Album będzie idealnie zbalansowaną kompozycją czystej, niewinnej indie-rockowej radości i młodzieńczej melancholii.

Utwór “Phantom Planet” dołączył jako ostatni do grona 12 kawałków z “Good Luck”. Mroczniejsze, trochę “groovy" hip-hopowe brzmienie zainspirowało grupę do zaśpiewania o wewnętrznym świecie każdego z nas - o tym, co kryjemy w środku w kontraście do świata zewnętrznego. Nie potrafimy (i nie chcemy) kontrolować naszego wnętrza, ale zawsze mocno je odczuwamy. Nie jest to jednak walka z tym, co nas otacza, a pewna koegzystencja - coś podobnego do dialogu, jaki prowadzi z otoczeniem Dale Cooper z serialu “Twin Peaks”.

(Weronika Oszkiewicz- Loco Motion Agency)