Victoria Beckham twierdzi, że woli być kurą domową, niż piosenkarką.
"Wolę pozostać w cieniu i zajmować się swoimi dziećmi" - deklaruje Posh Spice. "Nie mam na razie zamiaru robić muzyki".
A może dlatego, że nikt nie chce kupować jej płyt!
W dodatku - grzmijcie feministki! - Victoria chce się obecnie bardziej skoncentrować na szczęściu swojego męża. "David jest jednym z najprzystojniejszych, eleganckich i pożądanych mężczyzn na tej planecie. Jestem dumna, że jestem jego żoną. Zrobię wszystko, by był ze mną szczęśliwy".
(MTV Polska)