Pierwszą płytę nagrali dla dziewcząt spragnionych tańców, tym razem chcą je doprowadzić do łez. Mowa o członkach grupy Franz Ferdinand i tym, co trafi na ich drugi longplay.
Nasz nowy album zaczyna nabierać kształtów - opowiada wokalista kapeli, Alex Kapranos. - Żartowałem sobie, że jeśli debiutancki krążek zawierał muzykę, do której dziewczyny mogły tańczyć, ten wypełnią prawdopodobnie piosenki, przy których będą płakać w tańcu, a przynajmniej uronią łezkę.
Przypomnijmy, że zespół zarejestrował już sporo utworów, z których część z pewnością trafi na płytę. Szkoci z Franz Ferdinand chcą jednak dograć jeszcze kilka dodatkowych "kawałków". Premiery ich materiału należy spodziewać się jesienią
(VIVA Polska)