Lider The Prodigy Keith Flint zszokował mediolańską elitę świata mody podczas pokazu Versace.
Na wybiegu muzyk symulował seks oralny z mężczyzną i lizał kobietę po twarzy. Publiczność była podobno mocno zniesmaczona taką "choreografią".
Gospodyni imprezy, Donatella Versace twierdzi, że udało jej się uniknąć znacznie gorszego skandalu - zabroniła bowiem Keithowi założenia T-shirtu z wizerunkiem szatana.
Cóż, pewnie niektórzy z widzów woleliby zobaczyć samego Księcia Ciemności, niż wybryki Flinta...
(MtVPolskA)