Cały ten blues. Przypadek Sławka Wierzcholskiego
Data: 09-11-2014 o godz. 17:54:34
Temat: Książki


Książeczka ta jest przede wszystkim efektem mojej osobistej znajomości ze Sławkiem Wierzcholskim (19.04.1958 Toruń). Znam go o wiele lepiej, niż znam się na bluesie, czym, chciałbym uprzedzić ewentualne polekturowe przytyki bluesowych koneserów...



Postanowiłem tę książeczkę napisać nie po to, by znawcy bluesa mieli kolejną okazję do dywagacji o subtelnych różnicach między wykonaniami czy nagraniami ważnego utworu powstałego sto lat temu w Chicago czy nad Missisipi, ale dlatego, że droga twórcza Wierzcholskiego wydała mi się szczególna, bodaj jedyna w swoim rodzaju.

Przede wszystkim przebiega przez dwie epoki (PRL i III RP) i ma charakter dość paradoksalny. Czytelnicy będą mieli okazję prześledzić to w toku lektury, teraz wystarczy wspomnieć o jedynym z takich paradoksów: kariera bluesmana Wierzcholskiego najlepiej się miała wtedy, kiedy blues w Polsce przeżywał największe kryzysy. No i może jeszcze jeden z powyższym związany zawrę w pytaniu: jak to się stało, że reprezentant niszowej muzyki z sukcesem przeżył pierwsze momenty nowego polskiego kapitalizmu, podczas gdy tak wielu bardzo popularnych w ostatniej dekadzie PRL rockmanów i wykonawców muzyki pop poległo? (fragment z krótkiego wstępu)


Co pełne refleksji teksty Wierzcholskiego mają wspólnego z wysokogórską wyprawą? Dlaczego Sławek najpierw narzekał na Balcerowicza, a potem zmienił zdanie? Jak przeżywał dylemat: czy pozostać w niszy bluesowej, czy zdecydować się na muzyczny crossover? Czy ma coś wspólnego ze śmiesznym staruszkiem, który pitolił na organkach? [...] Ta książka to pokaźny plon socjologicznych rozważań autora nad „przypadkiem” Sławka Wierzcholskiego. A że ten socjologiczny esej napisany jest bardzo przystępnym językiem, tym lektura jest przyjemniejsza!
Mariusz Szalbierz , Twój blues


Wykładowca uniwersytecki Mirosław Pęczak i bluesman Sławek Wierzcholski grają na pozór w różnych orkiestrach, jednak stanowią harmonijny duet. Obu udaje się bez umizgów docierać do tzw. szerokiej publiczności.
Przystępna erudycja Pęczaka idzie w parze z lekkością narracji. Blues Wierzcholskiego może nie zawsze jest lekki i łatwy, ale na pewno przyjemny w odbiorze. [...] A do tego obaj panowie są świetnymi gawędziarzami. Cały ten blues jest owocem ich harmonijnych pogawędek. Z pełnym przekonaniem polecam tę książeczkę nie tylko "chorym na bluesa"
Jan Chojnacki , Polskie Radio Trójka, Jazz Forum


Dr Mirosław Pęczak (ur. 1956 r.) kulturoznawca, publicysta tygodnika "Polityka", wykładowca w Instytucie Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego i w Społecznej Akademii Nauk. Zajmuje się badaniami uczestnictwa w kulturze. Opublikował m.in. Subkultury w PRL. Opór, kreacja, imitacja; Mały słownik subkultur młodzieżowych; Polska siła - skini, narodowcy, chuligani (z M. Janickim); Spontaniczna kultura młodzieżowa (z J. Wertensteinem-Żuławskim).

Tytuł: Cały ten blues. Przypadek Sławka Wierzcholskiego
Autor Mirosław Pęczak
ISBN: 978-83-8019-023-8
Wydawnictwo: Adam Marszałek
Rok wydania: listopad 2014
Format: 135 x 205 mm
Oprawa: miękka matowa
Stron: 170
Waga: około 200 g
Cena: + - 24 zł

Serdecznie Dziękuję Pani Katarzynie Szczutkowskiej




Nocna Zmiana Bluesa właśnie skończyła w zdrowiu dwadzieścia lat.
Nie mamy do czynienia z zespołem–legendą. Mamy do czynienia z zespołem grającym muzykę z sercem, w sposób prawdziwy i szczery, grającym ją świeżo.
Mamy do czynienia z zespołem od początku wiernym jednej stylistyce, choć – w ostatnich latach – poddającym tę stylistykę różnorakim zabiegom. Mamy do czynienia z zespołem zajmującym w świecie polskiego bluesa miejsce ważne. Miejsce niepodważalne.
To nie legenda. To fakt

* * * * *

Sławek Wierzcholski – lider zespołu – nie szermuje określeniem "czuć bluesa". Co więcej - uważa je za nadużywane i wyświechtane, tak naprawdę nic nieznaczące, po prostu bezwartościowe. Nie kryje też, że do tego, co robi, podchodzi zdroworozsądkowo. Jak zawodowiec, jak profesjonalista. Bez zbędnej afektacji, acz z należytą atencją. Z drugiej strony podkreśla, że ma wielkie szczęście robić to, co lubi. Z drugiej strony podkreśla, że ma wielkie szczęście robić to, co lubi. Robić to - nie musimy się bać tego słowa - co kocha.
"Chory na bluesa", który "wyzdrowieć nie chce już" – ot co.

* * * * *

Iluż naszych bluesmanów praktycznie nie doczekało się nagrań? Iluż z nich, kiedyś znacznie wyżej notowanych od NZB, musiało zakończyć kariery albo schronić się głęboko w piwnicy? O iluż pamiętają tylko... oni sami? Iluż żyje tak naprawdę tylko na kartkach encyklopedii...? Tymczasem Nocna Zmiana Bluesa właśnie skończyła w zdrowiu dwadzieścia lat. Co znaczy dwadzieścia lat grania muzyki niemodnej, elitarnej nawet – wie tak naprawdę chyba tylko Sławek. Nocna Zmiana Bluesa liczy zatem sobie dwie dekady, sam Sławek nawet więcej niż dwa razy dwie - jednakże jubilaci czują się rześko. To bardzo dobrze. Bo przecież "bluesman, niczym dobre wino, im starszy tym lepszy".
O tym, jak wino dojrzewało, jest właśnie ta książka.

Tytuł: Chory na bluesa
Autor Jan Skaradziński, Mariusz Szalbierz
ISBN: 83-7322-396-7
Wydawnictwo: Adam Marszałek
Rok wydania: 2002
Format: 165 x 240 mm
Oprawa: miękka lakierowana
Stron: 172 + 16 stron ze zdjęciami
Waga: około 400 g
Cena: + - 35 zł

Serdecznie Dziękuję Pani Katarzynie Szczutkowskiej










Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=12274