Jean-Michael Jarre ma zagrać w naszym kraju koncert z okazji 25. rocznicy polskiego sierpnia - pisze "Rzeczpospolita".
Jarre jest znany z monumentalnych widowisk, chociażby w Lyonie i pod piramidami. To właśnie jemu, jesienią ubiegłego roku, chińskie władze pozwoliły wystąpić na terenie cesarskiego Zakazanego Miasta.
Przygotowania do koncertu artysty w Polsce trwają od dłuższego czasu. Muzyk dostał najpierw film o "Solidarności", który zaciekawił go na tyle, że jego ekipa odwiedziła Gdańsk. Grzegorz Furgo z agencji Kontakt zapewnia, że rozmowy w sprawie show Francuza w naszym kraju już się finalizują.
Projektem zainteresowana jest Telewizja Polska. Organizatorzy planują, że cena biletu będzie symboliczna i wyniesie 5 złotych.
Jean-Michale Jarre nie dał jeszcze w Polsce plenerowego koncertu. Jarosław Wałęsa, syn byłego prezydenta i jeden z organizatorów obchodów podkreśla, że koncert gwiazdy tego formatu ma przypomnieć Europie o roli Polaków w odzyskaniu wolności i zjednoczeniu kontynentu
(IAR)