Po operacji piosenkarka wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że czuje się dobrze i powraca do zdrowia, ale nie wyjaśniła, co naprawdę jej dolega. Dopiero teraz w wywiadzie dla "Access Hollywood" gwiazda wyjawiła, że zgłosiła się do szpitala z powodu uciążliwego bólu w boku, natomiast plotki o raku trzustki są całkowicie nieuzasadnione.

"Nie wiem, skąd pojawiła się plotka o raku trzustki. Pewnego dnia czytałam gazetę i dowiedziałam się z niej, że poinformował o tym jeden z moich krewnych. Jestem pewna, że nikt z mojej rodziny nie podawał takich informacji" - mówi legenda muzyki soulowej zapewniając, że dzięki udanej operacji lekarze wydłużyli jej życie co najmniej o 15 lat.

(onet.pl)