George Michael
(25.06.1963 r. w Finchley w północnej części Londynu)
przyznał się do posiadania konopi indyjskich i prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym.
Podczas wtorkowej rozprawy (24 sierpnia), gwiazdor przyznał się do posiadania konopi indyjskich i prowadzenia samochodu po zażyciu narkotyków.
To kolejny już przypadek, gdy George Michael łamie prawo. Piosenkarz niedawno odzyskał prawo jazdy po tym, jak dokument został mu odebrany na 2 lata za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym.
George Michael
został w czwartek, 12 sierpnia, oficjalnie oskarżony o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym oraz o posiadanie narkotyków.
Do zdarzenia doszło 4 lipca. Piosenkarz wjechał swoim range roverem w witrynę sklepową. Szybko zjawiła się policja i widząc w jakim muzyk znajduje się stanie, zdecydowano się na zastosowanie aresztu. W jego organizmie wykryto zarówno alkohol jak i narkotyki. Wcześniej, podczas zatrzymania, znaleziono przy nim nielegalne używki.
George Michael wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami zameldował się na posterunku policji 12 sierpnia. Piosenkarz usłyszał oficjalne zarzuty. Będzie odpowiadał za posiadanie narkotyków oraz prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym.
Rozprawę w Highbury Corner Magistrates Court w Londynie wyznaczono na 24 sierpnia.
George Michael wielokrotnie był karany za wykroczenia drogowe, odbierano mu nawet prawo jazdy.
(interia.pl)
|