 
Kylie Minogue (28.05.1968 roku w Melbourne w Australii) została najbardziej podziwianą gwiazdą dekady. Piosenkarka zasłużyła sobie na podziw w ankiecie przeprowadzonej przez firmę Suunto nie tylko dzięki karierze muzycznej, ale także poprzez dramatyczną walkę z rakiem piersi.
Artystka otrzymała 48 procent głosów. Na drugim miejscu znalazły się ex equo Victoria Beckham i Madonna ze znacznie mniejszym poparciem - 13,5 procenta. Trzecia była Katie Price z 3 procentami.
Badanie próbowało także wyłonić najpopularniejszą część ciała w Hollywood. Najwięcej głosów dostały włosy Jennier Aniston, nieźle odznaczyły się także piersi Holly Willoughby, zadek Jennifer Lopez i nogi Tess Daly.
Ponadto 57 procent ankietowanych najchętniej ćwiczyłoby z Kelly Brook, a Amy Winehouse została królową najgorszego wizerunku cielesnego pośród sław. Najbardziej pozytywny wpływ na wygląd ma, według badań, Kate Winslet.
(PAP)
|
