Sądzisz, że w audiotece pirata nie ma ani jednego legalnego utworu? Jesteś w błędzie. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez norweskich analityków, osoby nielegalnie ściągające muzykę kupują w internecie 10 razy więcej piosenek i albumów niż praworządni melomani.
Do tak zaskakujących wniosków doprowadziły badania przeprowadzone przez Norweską Szkołę Zarządzania B1. Jak się okazało, spośród 1901 uczestników badania (wszyscy w wieku powyżej 15 roku życia) osoby, które "bezpłatnie" pobierały muzykę z sieci, były aż 10 razy bardziej skłonne, by kupować muzyczne pliki w internecie.
Słowem, muzyczni piraci okazali się być jednocześnie najlepszymi klientami.
Badanie wykazało także, że w grupie wiekowej 15-20 lat tylko połowa osób kupiła choć jedną płytę CD w ciągu minionego półrocza.
(dziennik)
|