Chicagowski raper przed ceremonią, która miała miejsce 6 listopada w Echo Arena, nie pofatygował się do toalety, lecz wypróżnił się na podłogę swojej garderoby! - donosi "The Sun". Zachowanie Kanye Westa wprawiło w zdumienie także muzyków duetu The Ting Tings, których garderoba znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie:

"Mamy czasami dziwne wymagania wobec organizatorów imprez czy koncertów, ale coś takiego nie przyszłoby nam nigdy do głowy" - śmiał się perkusista zespołu Jules De Martino. Kanye West tego wieczoru odebrał w Liverpoolu nagrodę dla najlepszego wykonawcy muzyki urban.

(interia)