Janusz Panasewicz (18.01.1958 Wroc³aw) zezna³ przed s±dem, ¿e... cz³onkowie Lady Pank nie pij± alkoholu przed koncertami, ani w ich trakcie, tylko ci±gn± z butelki, aby siê nie wyla³o...
Gitarzysta i lider zespo³u Lady Pank zeznawa³ w ¶rodê, 2 lipca, jako ¶wiadek w procesie Janusza Panasewicza, który toczy siê przed S±dem Rejonowym w Gdañsku.
Do incydentu z udzia³em wokalisty zespo³u dosz³o w czerwcu 2007 r. podczas koncertu grupy w ramach obchodów Dni Pruszcza Gd. W czasie wystêpu Panasewicz rzuci³ w t³um stoj±cy przed scen± butelkê wody. Trafi³a ona w 24-letni± Monikê K. Kobieta upad³a, ale nie odnios³a obra¿eñ. Uszkodzony zosta³ jej aparat fotograficzny. Badanie krwi po zdarzeniu wykaza³o u Panasewicza ok. 1,8 promila alkoholu.
"Nie pamiêtam, aby Panasewicz rzuci³ butelk± ze sceny. Podczas plenerowych koncertów, kiedy jest gor±co, zdarza siê, ¿e na wyra¼ne ¿yczenie publiczno¶ci, oblewamy j± wod± lub rzucamy butelki. Nawet je¶li Panasewicz to zrobi³, to nie chcia³ celowo nikogo skrzywdziæ" - zezna³ Borysewicz.
Muzyk doda³, ¿e jego kolega móg³ byæ podczas koncertu poirytowany, poniewa¿ skar¿y³ siê na o¶lepiaj±ce ¶wiat³a i s³ab± s³yszalno¶æ d¼wiêków instrumentów.
Borysewicz podkre¶li³, ¿e cz³onkowie Lady Pank nigdy nie pij± alkoholu przed i w trakcie koncertów, a w przypadku wystêpu w Pruszczu Gd. siêgnêli po napoje wyskokowe dopiero po zej¶ciu ze sceny.
Kolejna rozprawa w procesie zaplanowana jest na 6 sierpnia. Ma na niej zeznawaæ jako ¶wiadek technik odpowiedzialny za o¶wietlenie podczas koncertu Lady Pank w Pruszczu Gd.
Przed gdañskim s±dem toczy siê jeszcze jedno postêpowanie, w którym Panasewicz jest obwiniony o u¿ywanie wulgarnych s³ów w czasie rzeczonego wystêpu grupy.
(PAP)
|