Ka¿dy egzemplarz Biblii jest przedmiotem czci religijnej - uzna³ religioznawca z UJ, powo³any jako bieg³y przez prokuraturê w Gdyni, badaj±c±, czy na koncercie zespo³u Behemoth nie dosz³o do obrazy uczuæ religijnych. Lider grupy podar³ na koncercie Bibliê i rozrzuci³ jej strzêpy w¶ród publiczno¶ci.
Jak poinformowa³a szefowa gdyñskiej prokuratury Marzanna Majstrowicz, opinia religioznawcy z Uniwersytetu Jagielloñskiego - którego nazwiska prokuratura nie chce ujawniæ - wp³ynê³a we wtorek.
W¶ród kilku pytañ, jakie zadano bieg³emu by³o m.in. takie: "czy ka¿dy egzemplarz Biblii mo¿e byæ przedmiotem czci religijnej?". "Na to pytanie bieg³y odpowiedzia³ pozytywnie" - powiedzia³a Majstrowicz. "Teraz musimy jednak jeszcze przeanalizowaæ ca³± opiniê" - doda³a.
Opinia religioznawcy ma pomóc prokuratorom w rozstrzygniêciu czy lider pomorskiego deathmetalowego zespo³u Behemoth, Adam Darski dopu¶ci³ siê obrazy uczuæ religijnych.
Na koncercie we wrze¶niu ub. roku w gdyñskim klubie "Ucho" Darski podar³ Bibliê i rozrzuci³ jej strzêpy w¶ród publiczno¶ci. Potem kartki mia³y zostaæ spalone przez fanów zespo³u. Darski mia³ te¿ powiedzieæ, ¿e "Ko¶ció³ Katolicki to najwiêksza grupa zbrodnicza na ¶wiecie".
Prokuratura w Gdyni dowiedzia³a siê o zdarzeniu w lutym tego roku z mediów, które to poinformowa³ szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, Ryszard Nowak. Wyja¶nia³ on wówczas, ¿e o zaj¶ciu na koncercie dowiedzia³ siê parê dni wcze¶niej od jednego z uczestników imprezy.
Na podstawie doniesieñ prasowych prokuratura wszczê³a w lutym ¶ledztwo z urzêdu. Prowadzone jest ono "w sprawie"; jak dot±d nikomu nie przedstawiono zarzutów. Prokuratorzy przes³uchali ju¿ jednego z uczestników koncertu, który mia³ potwierdziæ przebieg zdarzeñ na imprezie. ¦wiadek ten dostarczy³ te¿ prokuraturze nagranie z koncertu.
Zeznania z³o¿y³ ju¿ tak¿e w³a¶ciciel klubu. "Powiedzia³ on, ¿e sam by³ zaskoczony przebiegiem zdarzeñ i gdyby zna³ wcze¶niej zamiary lidera zespo³u, nie zgodzi³by siê na wynajêcie sali" - powiedzia³a Majstrowicz.
Równie¿ Adam Darski zosta³ ju¿ przes³uchany przez prokuratorów. Mia³ on wyja¶niæ, ¿e podarcie Biblii by³o czê¶ci± jego dzia³añ artystycznych. "Lider Behemotha stwierdzi³ tak¿e, ¿e nie by³o jego celem obra¿anie czyich¶ uczuæ religijnych. Przeprosi³, je¶li tak siê zdarzy³o" - stwierdzi³a Majstrowicz.
Za obrazê uczuæ religijnych grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolno¶ci.
( PAP)
|