Znak do odjazdu dał zawiadowca stacji z Żar, Roman Polański, wygłaszając formułę: – X Przystanek Woodstock, w miejscowości Kostrzyn nad Odrą, odjazd!

Następnie, tradycyjnie już, big band odegrał piosenkę „Glory, Glory Alleluja”, którą odśpiewali wszyscy uczestnicy festiwalu. Od pierwszych dźwięków młodzież rozpoczęła zabawę na pierwszym z koncertów.

W tegorocznej edycji Przystanku, jednej z największych imprez muzycznych w Europie, wystąpi 29 zespołów, m.in. takie gwiazdy jak Twinkle Brothers, T.Love, Voo Voo, Hey, Dezerter, Armia, Carrantuohill ze Staszkiem Sojką.

– Myślę, że jest to miejsce wytwarzające najbardziej pozytywną energię w kraju. Granie na takim festiwalu jest fajne, jedynym problemem jest to, że to morze ludzi, nie masz bezpośredniego kontaktu. Ci ludzie wytwarzają straszną energię – powiedział Muniek Staszczyk.

Zdaniem rzecznika prasowego Przystanku Roberta Leszczyńskiego, wszystko jest przygotowane. Nie powinno być żadnych problemów – zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i pod względem artystycznym.

– Odczuwam ogromne podniecenie, a zarazem gigantyczny spokój. Jesteśmy ze wszystkim do przodu, absolutnie przygotowani pod względem bezpieczeństwa i artystycznym. Wczoraj mieliśmy ponad 100 tys. ludzi. Jeszcze nigdy na Woodstocku tak wcześnie tylu ich nie było. Jesteśmy pewni, że X jubileuszowy Przystanek Woodstock będzie zdecydowanie największy – uważa Leszczyński.

Według szacunków policji, na Przystanek do Kostrzyna przyjechało do piątkowego przedpołudnia 150-200 tys. ludzi. Pole namiotowe, przygotowane na terenie byłego poligonu, jest już wypełnione po brzegi, a nadal dojeżdżają kolejni młodzi ludzie.

Poprzez organizację Przystanku Woodstock, Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już od 10 lat dziękuje wszystkim wolontariuszom, którzy uczestniczą w zbiórkach pieniędzy na sprzęt medyczny, ratujący życie i zdrowie polskich dzieci. W styczniu tego roku odbył się XII finał WOŚP.

(wiadomości TVP)