"Nasz Dziennik" pisze, ¿e mieszkañcy Gorzowa i Kostrzyna protestuj± przeciwko planom zorganizowania przez Jerzego Owsiaka kolejnej edycji Przystanku Woodstock w Kostrzynie.
Plonem ubieg³orocznego Przystanku by³y m.in. tragiczna ¶mieræ m³odego cz³owieka, nieletni upojeni alkoholem, odurzeni narkotykami, policyjne zatrzymania dilerów narkotyków, burdy, awantury - wylicza gazeta.
Tymczasem sam Owsiak wytoczy³ proces liderce Kostrzyñskiej Grupy Obywatelskiej, która "o¶mieli³a siê" ujawniæ na ³amach gazet kompromituj±ce Owsiaka fakty - informuje "Nasz Dziennik". Przystanek Woodstock nie posiada odpowiedniego zabezpieczenia przed przemoc±, pijañstwem, rozpowszechnianiem narkotyków, demoralizacj±, sektami. Obecna na polu namiotowym przemoc, wulgarne postawy i promocja filozofii obcej kulturze polskiej stanowi± zagro¿enie dla procesu wychowania dzieci i m³odzie¿y - twierdzi w rozmowie z dziennikiem Mariusz Zbanyszek z Gorzowskiej Grupy, która kategorycznie sprzeciwia siê organizowaniu kolejnej, jedenastej ju¿ edycji festiwalu
Zdaniem spo³eczników z Kostrzyna i Gorzowa, imprezê zabezpieczaæ bêdzie zbyt ma³a liczba profesjonalnych ochroniarzy, za¶ tzw. Pokojowe Patrole utworzone przez Owsiaka nie s± w stanie w wystarczaj±cym stopniu zapewniæ bezpieczeñstwa uczestnikom koncertu. Grupy mieszkañców Gorzowa Wielkopolskiego i Kostrzyna, w którym w ubieg³ym roku odby³ siê X Przystanek Woodstock, apeluj± do burmistrza tego miasta Andrzeja Kunta, by cofn±³ wcze¶niejsz± zgodê na zorganizowanie festiwalu - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Jerzy Owsiak og³osi³ bowiem, ¿e kolejna jego edycja odbêdzie siê w dniach 5-6 sierpnia bie¿±cego roku w Kostrzynie. Spo³ecznicy rozpoczêli ju¿ akcjê zbierania podpisów w¶ród mieszkañców, licz±c, ¿e pod ich wp³ywem uda siê sk³oniæ w³adze do wydania zakazu. "W my¶l wskazañ Jana Paw³a II wydajemy walkê wszystkiemu, co krzywdzi, poni¿a, plugawi ludzkie wspó³¿ycie i obcowanie" - twierdzi Mariusz Zbanyszek na ³amach "Naszego Dziennika".
Przez dwa dni ubieg³orocznego festiwalu dziennikarze "Naszego Dziennika" przebywali na polu namiotowym w¶ród m³odych, g³ównie nieletnich osób. Wed³ug gazety, normalny by³ widok kursuj±cej z czêstotliwo¶ci± co dziesiêæ minut karetki pogotowia zabieraj±cej z terenu festiwalowego pijanych, poranionych widzów. Sam festiwal, wbrew kreowanemu na u¿ytek mediów has³u: "Mi³o¶æ, przyja¼ñ, muzyka", za spraw± organizatora imprezy zamieni³ siê w festiwal nietolerancji i niechêci do wszystkich, którzy o¶mielili siê krytykowaæ "guru nastolatków" - podkre¶la "Nasz Dziennik".
(Nasz Dziennik/PAP)
|