Parson James przyznaje, że wcale nie żałuję, że jego piosenka zaistniała najpierw w remixie Kygo. „Myślę, że występ u boku Kygo był świetnym sposobem na przedstawienia mnie jako artysty” mówi w wywiadzie dla The FADER. „Nie będę ukrywał, że to jeden z moich ulubionych utwór, jaki kiedykolwiek napisałem […]. Absolutnie kocham to, co robi Kygo i kiedy tylko usłyszałem jego wersję tego utworu wiedziałem, że będzie to niezwykły sposób na zaprezentowanie jej w innym świetle.”.

Artysta nie ukrywa jednak, że bardzo zależało mu na tym, aby oryginalna wersja również ujrzała światło dzienne. Co więcej, sam Kygo uważa, że utwór powinien zostać przedstawiony światowej publiczności w pierwotnej aranżacji: „Jego wersja tego utworu jest po prostu piękna i jestem szczęśliwy, że będziecie mogli go usłyszeć”.

„Stole The Show” to drugi singel po „Sinner Like You” w twórczości Parsona Jamesa. Artysta tworzy swoje utwory na podstawie osobistych doświadczeń. Jego pierwsza piosenka powstała w momencie, kiedy Parson bał się wyjawić swojej matce, że jest gejem. Najnowszy utwór, „Stole The Show” to powstał w momencie, kiedy zrozumiał, że w życiu nie należy udawać, że wszystko jest w porządku – szczególnie jeśli chodzi o budowanie związku.

(Patrycja Kaczan-Sony Music PL)