W Londynie zamordowany został Mark Evans, perkusista amerykańskiego zespołu Warrior Soul. Miał 48 lat.
Debiutancki album Warrior Soul - "Last Decade Dead Century" 1990 (Geffen Records PRO-CD-4242) wszedł na rynek w momencie, gdy określenie "metal alternatywny" stawiało pierwsze kroki. Wyostrzony bezkompromisowymi tekstami Kory´ego Clarke´a debiut Warrior Soul był tak zimny, mroczny i brutalny, jak ulice Nowego Jorku, skąd się wywodził i gdzie powstał. Wstrząsnął też zaśniedziałymi barierami hard rocka i mieszczańską mentalnością. Zespół trafił na okładki dużych metalowych magazynów, a później na tournee po Europie w roli "gościa specjalnego" Metalliki.
Drugi album - "Drugs, God And The New Republic" 1991 (
Geffen Records DGCD-24389) został przyjęty jeszcze życzliwiej. Kolejne płyty spotkały się z uznaniem krytyki, która pisała, że po tym zespole można spodziewać się wszystkiego. Do najbardziej znanych utworów grupy należą "Song In Your Mind" i "The Wasteland".
Dwóch mężczyzn (Anthony Aldis, 38)(Steven Fullerton, 28) i kobieta (Leanne Terry, 28) zostali oskarżeni o zamordowanie Evansa.
Jego spalone ciało zostało znalezione w koszu na parkingu w Londynie w zeszłym tygodniu.
Evan został uduszony i przetransportowany w koszu koło Electric Parade, Ilford w Londynie.
(Warrior Soul)