Sam Rivers nie żyje
Data: 29-12-2011 o godz. 23:18:09
Temat: R.I.P


Sam Rivers (25.09.1923 w El Reno, Oklahoma – 26.12.2011 w Orlando, Floryda), uznany jazzman zmarł 26 grudnia 2011 roku. Smutną informację przekazała mediom córka muzyka. Przyczyną zgonu muzyka było zapalenie płuc.

Rivers urodził się 25 września 1923 roku w El Reno w stanie Oklahoma. Karierę zaczynał w latach 50. jako muzyk sesyjny. W latach 60. na krótko był związany z kwintetem Milesa Davisa. Jego debiut "Fuchsia Swing Song" z 1964 roku, wydany w kultowej wytwórni Blue Note, spotkał się z przychylnością krytyków. Sam Rivers pracował z takimi osobowościami jak Andrew Hill i Cecil Taylor.

Najbardziej płodny okres w twórczości jazzmana przypadł na lata 70. Wówczas wspólnie z żoną kupił loft w nowojorskiej dzielnicy Manhattan "Studio Rivbea". Odbywały się tam spotkania poświęcone sztuce oraz sesje awangardowego jazzu.

Później Rivers przeprowadził się do Orlando na Florydzie, gdzie mieszkał przez resztę życia. Jego dyskografię zamyka album "Trilogy" (2011) nagrany wspólnie z The Rivbea Orchestra.

Artysta uwielbiał saksofon tenorowy i sopranowy, ale był multiinstrumentalistą - chętnie grał na flecie i klarnecie basowym. W trakcie swojej kariery często bawił się konwencjami. Zaczynał od bebopu, ale szybko upodobał sobie free jazz. Nagrywał z małymi grupami, ale komponował też utwory przeznaczone dla big bandów.

(onet.pl)





Artykuł jest z www.muzyczneabc.pl
http://www.muzyczneabc.pl

Adres tego artykułu to:
http://www.muzyczneabc.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=9510