W czwartek (7 kwietnia 2011 roku) na antenie telewizji Kino Polska wywiad z Kazikiem Staszewskim
(12.03.1963 Warszawa), a w nim słowa dojrzałego człowieka - o ojcu, muzyce, PRL-u.
W czwartkowy (7 kwietnia) wieczór w cyklu „Propaganda sukcesu” Telewizja Kino Polska przypomni świetny dokument Jerzego Zalewskiego „Tata Kazika” z 1993 roku. Tym razem będzie to emisja szczególna - do obejrzenia filmu zaprosi widzów Kazik Staszewski. Przy tej okazji powstał 15-minutowy wywiad z artystą.
Rozmowa odbyła się w marcu tego roku w warszawskim studio, w którym nagrywa Kazik. Jest tak naturalna, jakby nie było przy niej kamery. Muzyk, sfotografowany w bliskim planie, po prostu siedzi naprzeciw nas i mówi do obiektywu. Jego narrację uzupełniają archiwalne zdjęcia i nagrania piosenek Stanisława Staszewskiego. Ujmujące jest w tym materiale wrażenie kompletnego braku reżyserii - Kazik zwyczajnie mówi o rzeczach dla siebie ważnych, my - po prostu słuchamy.
Film, który stał się pretekstem do wywiadu, był punktem zwrotnym w biografii Staszewskiego, osobistej i artystycznej. To właśnie Jerzy Zalewski, reżyser tamtego dokumentu, odkrył dla niego muzykę ojca. Z tego wzięły się potem obie płyty: „Tata Kazika” i „Tata 2”. Jak podkreśla ich autor, przy okazji uświadomił też sobie nieoczywistość swojej rodzinnej historii. Wcześniej ojciec był dla niego kimś z wyboru nieobecnym (najpierw wyjechał z Warszawy, dołączając do inżynierów z płockiej petrobudowy, potem zaczął drugie życie we Francji). Po „Tacie Kazika” czarno-białą prawdę o zostawieniu rodziny zastąpił obraz, w którym mieści się także obóz koncentracyjny, wyniesione stamtąd przeświadczenie o grozie życia, poczucie własnego nieprzystosowania i niezakorzenienia, skłonność do autodestrukcji, a wreszcie
- muzyka.
(media2.pl)