Wokalistka Aretha Franklin (25.03.1942)
wyszła ze szpitala w Detroit, w którym poddała się na początku grudnia operacji.
Choć od operacji minęło już pół miesiąca, Franklin nie ujawniła, dlaczego trafiła do szpitala. Jedynie bliżej nieznany członek rodziny zdradził, że wokalistka walczy z rakiem trzustki.
- Jestem w domu od prawie trzech dni - poinformowała niedawno Franklin. - Moja rodzina i przyjaciele, którzy zabrali mnie do domu, doskonale się mną opiekują. Mam także osobistą pielęgniarkę, która pomaga mi w codziennych czynnościach.
Z kolei rzeczniczka dodała, że Franklin jest w znakomitym humorze.
(cgm.pl)