Po ośmiu latach separacji Kayah
(5.11.1967 Warszawa) i Rinke Rooyens (ur.1969 Holandia) nie są już małżeństwem. Jak ustalił "Super Express", 25 sierpnia na sali Sądu Okręgowego w Warszawie zapadł ostateczny wyrok. Oboje są już do wzięcia.
Kayah i Rinke czekali na rozwód aż osiem lat. Tyle właśnie byli w separacji. Cały czas zwlekali. Tłumaczyli się, że ich syn Roch (ur.1.12.1998) był jeszcze wtedy za mały i nie będą podejmować ostatecznej decyzji. Pomimo że i tak nie mieszkali już razem. A nawet byli widywani z innymi partnerami.
Drugim powodem zwłoki miała być ponoć skomplikowana procedura podziału majątku. Jednak jak przystało na ludzi kulturalnych i rasowych biznesmenów, i to w końcu przestało być przeszkodą. Byli małżonkowie świetnie się dogadali i mają już tę decyzję z głowy.
(superEXPRESS.pl)