W miniony weekend Paulę Ignasiak
(30.01.1979 w Pleszewie) wyszła na scenę w Gryficach, by zaśpiewać na tamtejszym festynie. Występ jednak został przerwany, bo padający deszcz zalał sprzęt nagłośnieniowy i - jak pisze serwis GS24.pl - wokalistkę poraził prąd. Na swojej stronie internetowej Paulla przeprasza teraz wszystkich fanów za całą sytuację.
"Chcę zapomnieć o tym występie i mocno wierzę, że dane mi będzie jeszcze raz stanąć przed wami i dać piękny występ" - napisała teraz na swojej stronie Paulla.
Paula Ignasiak w atmosferze skandalu opuściła scenę i odjechała. Mieszkańcy są oburzeni faktem, że wszyscy obsługujący festyn byli pijani.
O skandalu informują gryfickie portale: panorama-gryficka.pl oraz rega24.pl
Nikt z obsługi nie był w stanie pomóc wokalistce, ponieważ wszyscy byli pijani. Piosenkarka przerwała koncert.
- Gwiazda wieczoru po zaśpiewaniu jednej piosenki doznała porażenia prądem przez niesprawny mikrofon - napisał nasz Internauta Leon Tukan na adres alarm.gs24@mediaregionalne.pl