Najbliższy wtorek z całą pewnością na długo zapisze się w pamięci wszystkich trójmiejskich wielbicieli ciężkiego i mocnego grania. Do Gdyni dotrze bowiem tego dnia ogólnopolska trasa pod hasłem Creative Act Of Music. W jej ramach przez prawie dwa tygodnie podróżują już od kilku dni po całym kraju muzycy trzech ważnych, choć nie do końca wciąż chyba jeszcze docenionych, rodzimych zespołów metalowych: Virgin Snatch, Thy Disease i Armagedon.

Virgin Snatch to mistrzowie krajowego thrash metalu. Zespół powstał w Krakowie w 2001 roku, a jednym z muzyków, którzy przewinęli się przez jego skład na początkowym etapie rozwoju był basista Paweł Mąciwoda, dziś występujący w formacji Scorpions. Pierwszy album zespołu, zatytułowany „S.U.C.K.”, ujrzał światło dzienne w grudniu 2003 roku. Za sprawą tej i kilku następnych płyt, na których królował surowy thrash metal okraszony sporą ilością melodii i charakterystycznym, gardłowym rykiem wokalisty, zespół zyskał wśród swych wielbicieli zaszczytne miano „polskiego Testamentu”, odwołujące się do amerykańskich klasyków tego typu grania. W 2008 roku ukazał się ostatni jak dotąd album grupy, zgodnie określany przez krytyków i słuchaczy jako najbardziej dojrzały w jej dorobku. Płyta zatytułowana była „Act Of Grace”.

Thy Disease to zespół z Virgin Snatch bardzo mocno powiązany towarzysko i personalnie, choć wykonujący nieco inną muzykę. Twórczość grupy kwalifikuje się zwykle jako death metal ze sporą ilością elektroniki. Zespół istnieje od ponad dziesięciu lat i także wywodzi się z Krakowa. Ma dziś w dorobku pięć płyt, z których ostatnia - album zatytułowany „Anshur-Za” - ukazała się w ubiegłym roku.

Jednak największą niespodzianką tego wieczoru może się okazać występ zapomnianej dziś nieco, ale z coraz większym powodzeniem bijącej się o powrót z zakamarków pamięci fanów polskiego metalu, formacji Armagedon. Zespół powstał w 1986 roku i istniał osiem lat, stawiając wraz z muzykami takich formacji jak Vader i Imperator fundamenty muzyki death metalowej w Polsce.

Armagedon powstał w Kwidzynie i przez pierwsze lata swego istnienia czynnie włączył się w tworzenie sceny metalowej w Polsce, choćby za sprawą licznych występów na popularnych w owym czasie festiwalach mocnej muzyki (m.in. Thrashfest czy Drrrama). Jako, że przełom lat 80-tych i 90-tych to czas, gdy scena muzyczna w Polsce dopiero raczkowała, muzycy mieli spore trudności z wydaniem swej debiutanckiej płyty. Przez kilka lat ich nagrania ukazywały się tylko w formie demo, rozsyłanego pocztą między fanami. W latach 1988-1991 ukazały się trzy takie materiały, firmowane nazwą Armagedon. Właściwa płyta grupy ujrzała światło dzienne dopiero kilka lat później, w 1993 roku, za sprawą rodzimej niezależnej wytwórni metalowej, Carnage Records.

Po kilkuletniej przerwie w działalności, w 2006 roku zespół powrócił na scenę. Po kilku bardzo ciepło przyjętych koncertach, muzycy uraczyli swoich fanów pierwszym po długiej przerwie premierowym wydawnictwem - płytą zatytułowaną „Death Then Nothing”, która ukazała się w ubiegłym roku. Obecnie muzycy zespołu promują ją na koncertach.